– Zdecydowaliśmy się na nowy sposób prezentacji naszego samochodu, bo zauważyliśmy, że klasyczne grafiki, folder, czy strona internetowa to już za mało, żeby skupić na sobie uwagę partnerów biznesowych. Zaczynamy dostrzegać, że coraz częściej mówi się o NewWarsaw w kontekście właśnie aplikacji mobilnej – mówi Michał Koziołek, jeden z twórców projektu samochodu.
Kolejnym krokiem w zastosowaniu rozszerzonej rzeczywistości jest wdrażanie bardziej skomplikowanych mechanizmów takich jak np. gra miejska. W tym kierunku poszedł niemiecki Vodafone, który zamiast klasycznego systemu lojalnościowego zaproponował klientom zbieranie wirtualnych potworów, które można było zamienić na bonusy od operatora.
Jeszcze dalej poszedł Google, który stworzył ogólnoświatową grę miejską Ingress. Obecnie aplikacja dostępna jest tylko dla zaproszonych użytkowników, których poproszono o jej testowanie. Ale projekt już cieszy się dużym zainteresowaniem.
– Na pewno z każdym kolejnym rokiem takich projektów jak Ingress będzie coraz więcej. Perspektywy wzrostu znaczenia całego rynku aplikacji bazujących na rozszerzonej rzeczywistości są bardzo obiecujące. Na szczęście Polacy nie są tutaj w żaden sposób zacofani – wielu ma smartfony z internetem mobilnym, a chociażby to, jak szybko przyzwyczailiśmy się do płatności zbliżeniowych pokazuje, że jesteśmy również otwarci na innowacje. Teraz ważne, żeby przedsiębiorcy zauważyli i wykorzystali ten potencjał – podsumowuje Koźniewski.
Dane pochodzą w raportów Juniper Research.
Warto obejrzeć:
– Zdecydowaliśmy się na nowy sposób prezentacji naszego samochodu, bo zauważyliśmy, że klasyczne grafiki, folder, czy strona internetowa to już za mało, żeby skupić na sobie uwagę partnerów biznesowych. Zaczynamy dostrzegać, że coraz częściej mówi się o NewWarsaw w kontekście właśnie aplikacji mobilnej – mówi Michał Koziołek, jeden z twórców projektu samochodu.
Kolejnym krokiem w zastosowaniu rozszerzonej rzeczywistości jest wdrażanie bardziej skomplikowanych mechanizmów takich jak np. gra miejska. W tym kierunku poszedł niemiecki Vodafone, który zamiast klasycznego systemu lojalnościowego zaproponował klientom zbieranie wirtualnych potworów, które można było zamienić na bonusy od operatora.
Jeszcze dalej poszedł Google, który stworzył ogólnoświatową grę miejską Ingress. Obecnie aplikacja dostępna jest tylko dla zaproszonych użytkowników, których poproszono o jej testowanie. Ale projekt już cieszy się dużym zainteresowaniem.
– Na pewno z każdym kolejnym rokiem takich projektów jak Ingress będzie coraz więcej. Perspektywy wzrostu znaczenia całego rynku aplikacji bazujących na rozszerzonej rzeczywistości są bardzo obiecujące. Na szczęście Polacy nie są tutaj w żaden sposób zacofani – wielu ma smartfony z internetem mobilnym, a chociażby to, jak szybko przyzwyczailiśmy się do płatności zbliżeniowych pokazuje, że jesteśmy również otwarci na innowacje. Teraz ważne, żeby przedsiębiorcy zauważyli i wykorzystali ten potencjał – podsumowuje Koźniewski.
Dane pochodzą w raportów Juniper Research.
Warto obejrzeć:
– Zdecydowaliśmy się na nowy sposób prezentacji naszego samochodu, bo zauważyliśmy, że klasyczne grafiki, folder, czy strona internetowa to już za mało, żeby skupić na sobie uwagę partnerów biznesowych. Zaczynamy dostrzegać, że coraz częściej mówi się o NewWarsaw w kontekście właśnie aplikacji mobilnej – mówi Michał Koziołek, jeden z twórców projektu samochodu.
Kolejnym krokiem w zastosowaniu rozszerzonej rzeczywistości jest wdrażanie bardziej skomplikowanych mechanizmów takich jak np. gra miejska. W tym kierunku poszedł niemiecki Vodafone, który zamiast klasycznego systemu lojalnościowego zaproponował klientom zbieranie wirtualnych potworów, które można było zamienić na bonusy od operatora.
Jeszcze dalej poszedł Google, który stworzył ogólnoświatową grę miejską Ingress. Obecnie aplikacja dostępna jest tylko dla zaproszonych użytkowników, których poproszono o jej testowanie. Ale projekt już cieszy się dużym zainteresowaniem.
– Na pewno z każdym kolejnym rokiem takich projektów jak Ingress będzie coraz więcej. Perspektywy wzrostu znaczenia całego rynku aplikacji bazujących na rozszerzonej rzeczywistości są bardzo obiecujące. Na szczęście Polacy nie są tutaj w żaden sposób zacofani – wielu ma smartfony z internetem mobilnym, a chociażby to, jak szybko przyzwyczailiśmy się do płatności zbliżeniowych pokazuje, że jesteśmy również otwarci na innowacje. Teraz ważne, żeby przedsiębiorcy zauważyli i wykorzystali ten potencjał – podsumowuje Koźniewski.
Dane pochodzą w raportów Juniper Research.
Warto obejrzeć:
– Zdecydowaliśmy się na nowy sposób prezentacji naszego samochodu, bo zauważyliśmy, że klasyczne grafiki, folder, czy strona internetowa to już za mało, żeby skupić na sobie uwagę partnerów biznesowych. Zaczynamy dostrzegać, że coraz częściej mówi się o NewWarsaw w kontekście właśnie aplikacji mobilnej – mówi Michał Koziołek, jeden z twórców projektu samochodu.
Kolejnym krokiem w zastosowaniu rozszerzonej rzeczywistości jest wdrażanie bardziej skomplikowanych mechanizmów takich jak np. gra miejska. W tym kierunku poszedł niemiecki Vodafone, który zamiast klasycznego systemu lojalnościowego zaproponował klientom zbieranie wirtualnych potworów, które można było zamienić na bonusy od operatora.
Jeszcze dalej poszedł Google, który stworzył ogólnoświatową grę miejską Ingress. Obecnie aplikacja dostępna jest tylko dla zaproszonych użytkowników, których poproszono o jej testowanie. Ale projekt już cieszy się dużym zainteresowaniem.
– Na pewno z każdym kolejnym rokiem takich projektów jak Ingress będzie coraz więcej. Perspektywy wzrostu znaczenia całego rynku aplikacji bazujących na rozszerzonej rzeczywistości są bardzo obiecujące. Na szczęście Polacy nie są tutaj w żaden sposób zacofani – wielu ma smartfony z internetem mobilnym, a chociażby to, jak szybko przyzwyczailiśmy się do płatności zbliżeniowych pokazuje, że jesteśmy również otwarci na innowacje. Teraz ważne, żeby przedsiębiorcy zauważyli i wykorzystali ten potencjał – podsumowuje Koźniewski.
Dane pochodzą w raportów Juniper Research.
Warto obejrzeć: