Jednym z głównych problemów europejskich krajów jest bezrobocie wśród ludzi w wieku 15-24 lat. Spośród nich prawie aż 13 proc. (7,5 mln) nie pracuje, nie uczy się i w żaden sposób się nie doszkala – podała Europejska Fundacja na rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy (Eurofound).
Także w Polsce, według statystyk GUS, najwięcej bezrobotnych jest w wieku 15-34 lat. W niektórych województwach stanowią oni ponad połowę ludzi bez pracy. Jednocześnie w badaniu wykonanym przez Fundację Initium, w ramach projektu realizowanego przy wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w 2011 roku, aż 78 proc. badanych studentów i absolwentów zadeklarowało chęć założenia własnej firmy.
To, co według badania odstrasza młodych ludzi od działalności na własny rachunek, to niedobór kapitału, wysokie ryzyko, codzienna biurokracja i brak doświadczenia.
Marta Niemczyk z firmy doradczej Goldenberry, jedna z mentorek serii spotkań Startup Sprint, zwraca dodatkowo uwagę, że przyszli „startupowcy” są często zbyt mało zdeterminowani do wcielenia swojego pomysłu w czyn.
– Młodzi przedsiębiorcy zazwyczaj koncentrują się na wymyśleniu bardzo innowacyjnego pomysłu na biznes, szukają czegoś niezwykłego, pomysłu, który spowoduje rewolucję na miarę Facebooka – mówi.
Tymczasem najbardziej udane startupy niekoniecznie muszą wiązać się z „wymyśleniem koła na nowo”.
– Tajemnica sukcesu leży po stronie realizacji projektu, a nie idei. Budowanie koncepcji „na papierze” nie sprawi, że przedsięwzięcie ruszy z miejsca – zauważa mentorka.
I przekonuje, że najważniejsze, to nie szukanie jedynego unikalnego pomysłu, ale raczej innowacji w sposobie wdrożenia, w praktycznych aspektach prowadzenia biznesu.
– Tak można budować przewagę, nawet jeśli pomysł nie jest unikalny – uważa Niemczyk.
Również Bartosz Michałek, jeden z twórców, a dziś prezes porównywarki finansowej Comperia.pl SA, zwraca uwagę, że innowacyjność nie musi być jedynym i decydującym składnikiem pomysłu na startup.
– Pomysły są w cenie, jednak najczęściej okazuje się, koncept już funkcjonuje gdzieś na świecie, a w najlepszym przypadku pracuje nad nimi niezależnie, bez wzajemnej świadomości, kilku zapaleńców. No i niestety, pomysł może zwyczajnie zostać ukradziony, skopiowany, zaadoptowany na własne potrzeby. Dotyczy to w szczególności pomysłów na biznesy internetowe i z obszaru e-commerce – zauważa.
Co poradziliby doświadczeni przedsiębiorcy młodym, marzącym o własnej firmie?
Dobry zespół to podstawa
Nie ma potrzeby zbyt długo zwlekać z przejściem do działania, jeżeli uważamy, że mamy naprawdę dobry pomysł. Szanse na sukces zwiększają przede wszystkim ludzie tworzący firmę.
– Dobór zespołu to kluczowa decyzja, która może wpłynąć na powodzenie firmy – mówi Marta Niemczyk.
Ważne jest, aby grono założycieli było raczej niewielkie, ale tak dobrane, aby uzupełniały się ich umiejętności i wiedza. To pozwoli na określenie obszarów odpowiedzialności każdego z nich i przejście od marzeń do ich realizacji.
– Na powodzeniu projektu zaważy przede wszystkim determinacja – podkreśla Niemczyk.