Może być przecież tak, że wujek Zdzisiek nie wierzy w Twój pomysł, ponieważ uważa, że nie masz odpowiednich predyspozycji do prowadzenia własnej firmy. Przypomnij sobie jednak, czy był on pozytywnie nastawiony do jakiegokolwiek Twojego pomysłu związanego z jakąkolwiek dziedziną życia? Jeśli to typ „krytykanta”, któremu wszystko przeszkadza, możesz być niemal pewien, że jego ocena Twojego pomysłu na biznes nie ma merytorycznej podstawy.
Wiele osób może nie wierzyć w Ciebie. Jeśli nigdy wcześniej nie byłeś przedsiębiorcą, wiele osób może wątpić, czy poradzisz sobie w nowej roli. To naturalne – w końcu nikt nie poznał Cię dotąd jako biznesmena. Nie traktuj jednak takich ogólnych wątpliwości jako szczególnie ważnych.
Istotna krytyka to taka, która odnosi się do sedna Twoich planów. Ktoś może uważać, że rynek, który bierzesz pod uwagę, właśnie zaczyna się kurczyć. Jeśli tak – sprawdź to, poszukaj badań i danych, które podtrzymają tę tezę lub ją podważą.
WAŻNE! Za każdym razem, gdy spotkasz się z rzeczową krytyką, powinna mieć ona odzwierciedlenie w statystykach, badaniach, wynikach finansowych innych firm, czy choćby w funkcjonujących (z powodzeniem lub nie) metodach zarządzania czy finansowania.
Jeśli ktoś twierdzi, że Twój pomysł jest zły i potrafi to uzasadnić – postaraj się sprawdzić także w innych źrodłach, czy ma rację. Jeśli tak, dopiero na tej podstawie dokonaj ewentualnych korekt biznesplanu. Za taką krytykę możesz być wdzięczny, bo może ona sprowadzić Twój przedsiębiorczy zapał na lepsze tory.
Do samej krytyki podchodź jednak krytycznie. Pamiętaj, że bardzo często stoją za nią nie fakty, ale osobiste uprzedzenia lub niespełnione nadzieje. Być może wujek Zdzisiek do dziś nie może przeboleć, że jego sklep upadł i boi się sytuacji, w której Ty odniesiesz znacznie większy sukces niż on.
Nie warto jednak słuchać rad tych, którzy nie cieszyliby się Twoim powodzeniem. Bierz pod uwagę tylko rzeczowe i weryfikowalne uwagi płynące od osób, które gotowe są Cię wspierać lub przynajmniej, które dobrze Ci życzą.
Marcin Pietraszek
Fot. Getty Images