Site icon Bizrun.pl

Wypadki chodzą po… firmach

Niedoinwestowanie i błędy pracowników są przyczyną wielu wypadków przy pracy. Przed nieszczęściem nie zawsze możemy uciec, ale przed jego finansowymi skutkami już tak.

W dobie kryzysu, przy ograniczeniu inwestycji i permanentnym szukaniu oszczędności, często także kosztem bezpieczeństwa i szkoleń pracowników, o wypadek nietrudno. Niedoinwestowanie i błędy pracowników zdarzają się jednak wszędzie, w różnych branżach, w różnych firmach i w różnych sytuacjach, paradoksalnie, częściej w sektorze prywatnym.

Większe ryzyko dotyczy nie tylko samych pracowników, coraz częściej poszkodowanymi są klienci oraz osoby postronne.

UWAGA! Za błędy popełnione przez pracowników w ramach wykonywanych obowiązków służbowych i wyrządzone przez nich szkody odpowiada pracodawca.

Bardzo ważne jest więc, aby był on przygotowany na taką ewentualność i posiadał stosowną ochronę w postaci ubezpieczenia OC.

Przedmiotem umowy ubezpieczenia OC jest, w zależności od wykupionego zakresu, ustawowa odpowiedzialność cywilna przedsiębiorcy za szkody osobowe lub rzeczowe wyrządzone osobom trzecim oraz w związku z posiadaniem mienia, prowadzeniem działalności gospodarczej wskazanej w umowie ubezpieczenia oraz wprowadzeniem produktu do obrotu.

Według analiz Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group, zainteresowanie ubezpieczeniami odpowiedzialności cywilnej znacznie wzrosło w ostatnim okresie. Nie bez znaczenia jest fakt, że ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nie są drogie, najprostszą polisę OC można kupić już od 200-300 złotych.

Oczywiście, przeniesienie większego i bardziej skomplikowanego ryzyka na ubezpieczyciela będzie dużo droższe. Trzeba jednak pamiętać, ze gdy dojdzie do wypadku, zapłacona składka okaże się niewielka w stosunku do ewentualnych roszczeń poszkodowanych.

Przykładem takich szkód może być koszt korekty źle zrobionego przez kosmetyczkę makijażu permanentnego, koszt naprawienia samochodu, na który podczas prac rozbiórkowych prowadzonych przez przedsiębiorcę spadła z dachu cegła, koszt naprawienia uszkodzonej przez koparkę linii wodociągowej itp.

Coraz częściej na dodatkową ochronę w postaci OC decydują się również małe firmy.

– Często likwidujemy szkody, które nigdy nie miałyby miejsca, gdyby przedsiębiorca zatrudniał sprawdzonych fachowców lub podwykonawców, dobierając ich na zasadzie zaufania i doświadczenia, a nie kosztu ich wynagrodzenia – mówi Damian Andruszkiewicz z Compensy.

– Skala problemów, z jakimi mogą się spotkać pracodawcy oszczędzający na pracownikach, zależy w dużej mierze od typu prowadzonej działalności – tłumaczy Andruszkiewicz.

– W branży budowlanej mogą to być duże szkody wynikające z prowadzenia prac wyburzeniowych i rozbiórkowych, w branży hotelarskiej problemy z powodu złej organizacji imprez, a właściciele serwisów samochodowych mogą słono żałować pracy z mechanikami o mniejszym doświadczeniu zawodowym – dodaje.

Statystyki są tutaj nieubłagane. Według danych GUS, tylko w okresie I-III kwartału 2011 wypłacono ogółem 2.981 odszkodowań za wypadki przy pracy powstałe w grupie osób prowadzących działalność gospodarczą i osób z nimi współpracujących (dotyczy to tych wypadków, w wyniku których poszkodowani otrzymali jednorazowe odszkodowania wypadkowe, wypłacone przez ZUS).

Skala problemu jest jednak dużo większa, ponieważ w jego zakresie mieści się także np. cały szereg szkód rzeczowych wynikających ze źle wykonanych usług – taką świadomość powinien mieć każdy pracodawca.

Przede wszystkim jednak powinien on pamiętać, że żadne ubezpieczenie OC nie uchroni go przez skutkami utraty przed jego klientem dobrego wizerunku i renomy z powodu źle wykonywanych usług.

Fot. Getty Images

Exit mobile version