W zaledwie dwa wakacyjne miesiące dwuosobowy pokój hotelowy może dać przychód na poziomie 25 – 31 tys. zł. Inwestycja na tym rynku wymaga budżetu wynoszącego co najmniej 150 tys. zł.
Z początkiem lipca zaczynają się żniwa właścicieli hoteli i pensjonatów. Aż 30 proc. wszystkich udzielonych w kraju noclegów przypada właśnie na dwa wakacyjne miesiące – wynika z danych GUS za 2011 rok.
Osoby, które chcą zarobić na turystach nie muszą jednak być właścicielami od razu całego hotelu. Na rynku dostępne są rozwiązania, które pozwalają stać się właścicielem części obiektu. Chodzi tu o model zwany „condo-„ lub „aparthotel”.
Polega on na zakupie prawa własności do pokoju w hotelu i wynajmowaniu go później wyspecjalizowanej firmie zajmującej się zarządzaniem całym obiektem. Decyzja o takiej inwestycji powinna być przemyślana, dlatego Lion’s House przygotował listę 10 zasad, którymi warto kierować się kupując pokój hotelowy.
1. Porównaj oferty i sprawdź czy cena zakupu jest atrakcyjna
Minimalny budżet potrzebny, żeby wejść na rynek usług hotelowych wynosi w przypadku condohoteli ok. 150 tys. zł, ale większy wybór pokoi zaczyna się od 200 tys. zł.
Przy takiej inwestycji można korzystać z finansowania bankowego, choć nie każdy bank go udzieli. Do wyboru inwestorzy mają projekty zarówno w górach, nad jeziorami, jak i nad morzem. Tych ostatnich jest relatywnie najwięcej. Ceny w konkretnych inwestycjach zależą głównie od lokalizacji i standardu.
W Kołobrzegu za pokój w pięcio- lub czterogwiazdkowym hotelu trzeba zapłacić minimum 365 tys. zł. O połowę tańszy byłby niewielki pokój w trzygwiazdkowym obiekcie we Władysławowie.
2. Ogranicz ryzyko wieloletnią gwarancją przychodu
Plusem tego typu inwestycji jest fakt, że inwestor może osiągać z góry określony poziom czynszu. W wielu hotelach typu „condo” jest on gwarantowany wieloletnią umową. W takim wypadku można liczyć na przychody na poziomie od 5 do 10 proc. wartości nieruchomości w skali roku.
Np. we Władysławowie inwestor, płacąc za nieruchomość 180 tys. zł, powinien otrzymać od operatora 18 tys. zł rocznie w postaci czynszów. Czas trwania umowy może sięgnąć nawet 20 lat (jest tak np. w wybranych inwestycjach we Władysławowie i Mielnie). Jeśli jednak podpisuje się ją na krótszy okres, na przykład 5 lat, w umowie zawiera się klauzulę zobowiązującą strony do jej przedłużenia.
Z odmienną sytuacją można się spotkać w badanych inwestycjach w Jastarni i Ostródzie. W pierwszej z nich inwestor ma gwarancję, że otrzyma przychód na poziomie 24 proc. wartości nieruchomości w ciągu 3 lat, a w drugiej, że otrzyma 40 proc. przez lat 5. Potem zyski właściciela pokoju będą zależne od tego, ile hotel faktycznie zarobi.
Przykładowe inwestycje typu „condo” | |||
Lokalizacja | Liczba przebadanych inwestycji | Cena najtańszej nieruchomości w ofercie (netto) | Stopa zwrotu |
Ostróda | 1 | 239.000 zł | gwarancja zwrotu 40% zainwestowanego kapitału w ciągu 5 lat |
Kościelisko | 1 | 154.500 zł | 5-16% (zależne od obłożenia lub gwarancja 7%) |
Władysławowo | 3 | 180.000 zł | 10% |
Międzyzdroje | 1 | 351.172 zł | 6% (gwarancja) |
Kołobrzeg | 3 | 365.337 zł | 5,2 – 6,6% |
Szklarska Poręba | 1 | 255.690 zł | 7,00% w latach 2013 – 2014, potem 50% udziału w przychodzie |
Ustronie Morskie | 1 | 218.900 zł | 6,50% w pierwszych 2 latach, potem 50% udziału w przychodzie |
Mielno | 1 | 220.000 zł | 9-10% |