– Wzrost stawek VAT w przypadku ubranek dla niemowląt, prac konserwatorskich i restauratorskich, a także usług świadczonych przez instytucje gospodarki budżetowej wynikał z dostosowywania polskiego prawa do wymogów unijnych – komentuje Aleksandra Kozłowska, Tax Manager w Zespole Strategicznego Doradztwa Podatkowego TPA Horwath. – Mimo, że zmiany te są zapewne dla wielu osób odczuwalne, niestety, były nieuniknione. Możliwy jest jednak jeszcze inny scenariusz wzrostu opodatkowania VAT – dodaje.
Rosnące ceny paliw, energii a co za tym idzie żywności, wielu Polaków napawają obawą.
Firma Analizy Online poinformowała, że w III kwartale 2011 roku oszczędności Polaków zmalały o 1,3 proc. tj. 12,7 mld zł w skali kwartału, do 933,2 mld zł na koniec września.
Zapewne spadek wartości oszczędności zgromadzonych przez Polaków powiązany jest z pogarszającą się koniunkturą w gospodarce oraz przecenami na rynkach kapitałowych.
Chcemy mniej wydawać i szukamy oszczędności. Pojawia się jednak pytanie czy będzie to możliwe, jeśli będzie rosło opodatkowanie VAT.
WAŻNE! Według najnowszych prognoz relacja długu publicznego do PKB w 2011 roku raczej nie przekroczyła progu 55 proc. Ostateczna informacja w tym zakresie zostanie opublikowana do 31 maja 2012 r.
Należy jednak dodać, iż nawet jeśli relacja długu publicznego do PKB nie przekroczyła odpowiedniego progu w zeszłym roku i do podwyższenia stawek od tego roku nie dojdzie, taki scenariusz jest możliwy od lipca 2013 roku, gdyby przekroczenie 55-procentowego progu nastąpiło na dzień 31 grudnia 2012 r. – wyjaśnia Aleksandra Kozłowska.
fot. www.sxc.hu