Site icon Bizrun.pl

Koniec z pozycjonowaniem w Google?

– Chcemy poprawić jakość wyników wyszukiwania – mówi szef Google Polska, Artur Waliszewski na temat wprowadzonych zmian w działaniu popularnej wyszukiwarki.

– Celem zmian w algorytmie jest poprawianie jakości wyników wyszukiwania – tłumaczy Artur Waliszewski.

Nawiązuje w tym miejscu nie tylko do polityki firmy, ale też do samej definicji wyszukiwarki, która ma dostarczać użytkownikowi pożądanych przez niego rezultatów.

– Podstawową naszą zasadą jest to, że wyniki wysłane użytkownikowi mają być jak najlepsze, jak najbardziej obiektywne – tłumaczy.

W tym przypadku chodzi o interesy internautów, przeszukujących zasoby sieci w oparciu o oprogramowanie Google’a. Firma zapewnia, że nie zapomina o tych, którzy są na drugim biegunie tej „układanki”, czyli o autorach oraz właścicielach portali i serwisów, zainteresowanych tym, by ich strony były prezentowane w wynikach wyszukiwania jak najwyżej. Zwraca jednak uwagę, że wiele zabiegów związanych z pozycjonowaniem firma uważa za niezgodne ze wskazówkami dla webmasterów, które publikowane są na jej stronach.

– Nikomu nie mówimy, że pewne rzeczy wolno lub nie wolno robić – mówi Waliszewski. – My tylko mówimy: jeżeli chcesz uczestniczyć w obiektywnej wyszukiwarce, która stara się dostarczyć użytkownikom najbardziej obiektywnych wyników, to przestrzegaj naszych wskazówek. Jeśli będziesz ich przestrzegał, będziesz na takiej pozycji w wyszukiwarce, na jaką twoja witryna, zdaniem użytkowników, zasługuje – dodaje.

Sztuczne „podciąganie” pozycji w wyszukiwarce jest sprzeczne z polityką jej twórców i negatywnie wpływa na jakość wyników. Dodaje, że zachowanie wszystkich użytkowników sieci powinno opierać się na pewnych, czytelnych zasadach.
– Twórcy stron je tworzą, a algorytm plus pewna mądrość innych użytkowników sieci decydują o tym, na jakiej pozycji te strony są w wyszukiwarce.

Działania zmierzające do tego, by sztucznie „podkręcić” daną pozycję, z definicji zaprzeczają obiektywności wyszukiwarki, a na to, jak podkreśla Waliszewski, firma nie może sobie pozwolić.
– Skutkiem ubocznym zmian może być to, że pewne techniki stosowane przez różne serwisy internetowe po to, żeby w tych wynikach być wyżej, przestają działać. Nam dokładnie o to chodzi – twierdzi szef Google Polska.

– Chodzi nam o to, żeby wyniki wyszukiwania oddawały rzeczywistą sytuację w sieci i rzeczywiście odpowiadały na potrzeby użytkowników, a nie były odbiciem tego, czy ktoś potrafi sprytniej tworzyć różne rozwiązania, które powodują podbicie strony w wynikach – dodaje Waliszewski.

Wyszukiwarka Google została stworzona 14 lat temu w Stanach Zjednoczonych. Według danych indeksuje ponad bilion witryn internetowych.

Źródło: Newseria

Exit mobile version