Site icon Bizrun.pl

Toksyczny biznes – jak go uniknąć?

Szkodliwy biznes wcale nie musi wiązać się z produkcją toksycznych odpadów. Zabić może Cię wszystko, co wysysa energię i doprowadza do stanu, w którym nie widzisz perspektyw.

To bardzo ważne, byś już na etapie przygotowywania firmy wykluczył możliwość rozpoczynania takiej działalności, która nie będzie dla Ciebie odpowiednia. Problem w tym, że trudno to rozpoznać w momencie, kiedy właśnie zapaliłeś się do jakiegoś pomysłu. Zawsze możesz jednak zejść na ziemię, wylać na siebie kubeł zimnej wody, a następnie spokojnie zastanowić się, czy Twój projekt nie doprowadzi do tego, że staniesz się więźniem we własnej firmie.

Popatrz na poniższe alternatywy niczym na przeciwstawne krańce poszczególnych skal. Po prawej stronie znajduje się to wszystko, co może dać Ci poczucie wolności, swobody, co sprawi, że biznes nie będzie odczuwalny przez Ciebie jako psychiczne obciążenie. Po lewej masz ograniczenia. W zależności od tego, jaką osobą jesteś, Twoja potrzeba niezależności może być mniejsza lub większa. Nie wybieraj jednak opcji po lewej stronie, jeśli lubisz zmiany, szybko się nudzisz i zależy Ci na dużej swobodzie.

Monotonność – kontra – różnorodność działań

Pomyśl o tym, czym zamierzasz się zajmować a także o obowiązkach, które dla siebie wyznaczyłeś. Jak wyobrażasz sobie swoją działalność gospodarczą? Czy Twoja firma będzie wymagała od Ciebie wykonywania wielu różnorodnych zadań? Czy będziesz kontaktował się z ludźmi, ale miał też odskocznię w postaci pracy samodzielnej? Czy może Twoja firma będzie wiązała się z powtarzalnym wykonywaniem tych samych lub podobnych czynności? To może nie być problem, jeśli myślisz o tym w perspektywie np. miesiąca czy roku. Ale czy widzisz siebie w tej roli, nieznudzonego codziennością, także za 3-5-10 lat?

Samodzielność kontra – delegowanie zadań

Na początku przedsiębiorca często wykonuje większość zadań sam. Im jednak szybciej zaczniesz wyznaczać obowiązki innym, tym lepiej. Nie uzależniaj całej działalności od siebie samego. Nie doprowadź do sytuacji, w której Twój urlop lub choroba będą wymuszały wstrzymanie działalności, bo bez Ciebie nic nie będzie funkcjonowało dobrze. Czy Twój pomysł na firmę uwzględnia fakt, że czasem będziesz musiał odpocząć? Czy bierzesz pod uwagę obecność pracowników lub wspólników, którzy w razie potrzeby będą mogli Cię wyręczyć? Jeśli nie, przemyśl swój pomysł na biznes raz jeszcze, zanim zakleszczysz się w błędnym kole pracy i tylko pracy.

Lokalność – kontra – szeroki zasięg terytorialny

Nie ma nic złego w prowadzeniu firmy o charakterze lokalnym, ale pod warunkiem, że to na pewno dobre rozwiązanie dla Ciebie. Lokalna działalność często oznacza przywiązanie do jednego miejsca. Możliwe, że w konkretnym mieście znajdziesz swoich klientów, staniesz się znany, być może osiągniesz sukces. Jeśli jednak Twoja firma ściśle przypisana będzie do lokalizacji, ewentualna zmiana siedziby (np. z powodu przeprowadzki) może oznaczać, że wszystko będziesz musiał zaczynać od nowa. Jeśli będziesz miał dużo do stracenia, lęk może powstrzymywać Cię przed ważnymi życiowymi zmianami. I znów: poczujesz się jak król uwięziony we własnym zamku.

Wąska specjalizacja – kontra – rozwój

Toksyczna może być także wąska specjalizacja. Jako przedmiot działalności wybierz taką dziedzinę, którą bardzo lubisz, czujesz się z nią silnie i pozytywnie związany, albo taką, którą będziesz mógł potem rozwijać lub nawet zmienić, bez konieczności burzenia wszystkiego, co zbudowałeś. Wybieraj takie rodzaje działalności, które można „obudować” dodatkowymi usługami lub produktami. Zbyt wąska specjalizacja może okazać się nieszczęściem, gdy np. zmieni się moda lub koniunktura. Nie zakładaj z góry, że firma, którą zakładasz, na pewno zawsze będzie zajmowała się tym samym, co na początku działalności. Od razu uwzględnij różnorodne możliwości.

Niska – kontra – wysoka skalowalność

Biznes skalowalny to taki, który pozwala na to, by stosunkowo niskim kosztem zwiększyć skalę działalności. Dobrym przykładem są tu usługi internetowe, np. raz wdrożone oprogramowanie może obsłużyć zarówno 10, jak i 1000 klientów. Oznacza to, że w tym wypadku zrealizowanie 1000 usług nie będzie generowało wyższych kosztów programistycznych niż obsługa 10. Myśl o takim biznesie, który w łatwy sposób będziesz mógł powiększać. Gdy skalowalność będzie bardzo niska, wtedy szybko osiągniesz granicę możliwości zarobkowych – jak to się mówi – „dojdziesz do ściany”.

Np. psychoterapeuta, który każdego klienta przyjmuje przez godzinę, nie jest w stanie przyjąć więcej niż 8 osób dziennie – jego biznes jest więc słabo skalowalny. Nie zmienią tego nawet milionowe nakłady na reklamę! Jeśli jednak ten sam człowiek założy ośrodek, w którym przyjmować będzie wielu terapeutów, a każdy z nich podzieli się przychodami z właścicielem, interes zyska na swej skalowalności. Stworzenie oddziałów ośrodka w innych miastach to dodatkowa szansa na rozwinięcie takiego biznesu.

Biznes toksyczny to taki, który Cię zatrzymuje lub powstrzymuje. Czujesz wtedy, że siedzisz w jednym miejscu, wykonujesz wciąż te same czynności i ani trochę nie posuwasz się do przodu. Nie pozwól, by biznes zabrał Ci wolność i radość z życia. To sprzeczne z celem, jakiemu powinien służyć.

Marcin Pietraszek

Fot. Getty Images

Exit mobile version