Nieco optymizmu mogą też zawierać dane o samych nowych rejestracjach w grudniu – w 2012 r. powstało więcej nowych firm niż w grudniu 2011 r. Jednocześnie znacząco mniejsza niż przed rokiem była liczba wyrejestrowań.
W efekcie relacja liczby firm nowo powstających w poszczególnych miesiącach do wyrejestrowywanych wyglądała znacznie lepiej niż przed rokiem.
Według Bukowskiej na pozytywne efekty świątecznego „rachunku sumienia” trzeba jeszcze poczekać.
– Przedsiębiorcy, którzy pod koniec roku postanawiają założyć własną firmę, zwykle finalizują ten pomysł w okresie marca-kwietnia. W tej chwili obserwujemy bardzo dużą liczbę zapytań, dotyczących m.in. różnych form dofinansowania, rentowności różnych biznesów czy też form opodatkowania – mówi Bukowska.
Mniej biurokracji w styczniu
Duża liczba wyrejestrowań działalności w styczniu może wynikać także ze względów technicznych.
– W przypadku, gdy przedsiębiorca wyrejestrowuje działalność gospodarczą, zobowiązany jest do sporządzenia remanentu końcowego, obejmującego spis towarów handlowych, materiałów, surowców, półproduktów, wyrobów gotowych, braków i odpadów, a także produkcji w toku – wyjaśnia Magdalena Flis, doradca podatkowy współpracujący z Tax Care.
– Remanent ten sporządzany jest dla potrzeb rozliczenia podatku dochodowego. Taki sam remanent przedsiębiorca powinien de facto sporządzić na koniec roku podatkowego, czyli na dzień 31 grudnia. Wyrejestrowanie działalności w styczniu, o ile w praktyce nie prowadził już jej po 31 grudnia, pozwoli mu zaoszczędzić czas potrzebny do przygotowania takiego remanentu – dodaje.
Warto przy tym pamiętać, że przedsiębiorca, który chce zamknąć biznes, nie musi tego robić definitywnie. Przy działalności sezonowej, związanej np. tylko z okresem wakacyjnym lub tylko z sezonem zimowym, firmę można zawiesić, dzięki czemu w czasie, kiedy nie przynosi ona dochodu, nie trzeba płacić składek ZUS i składać deklaracji VAT.
Do zawieszenia działalności gospodarczej mają prawo przedsiębiorcy, którzy nie zatrudniają pracowników – za wyjątkiem umów o pracę na czas określony, zawieranych tylko na czas planowanej aktywności na rynku, czy umów-zleceń.
Katarzyna Siwek
Fot. Getty Images