Site icon Bizrun.pl

Trudny czas dla biur nieruchomości

Niedostosowanie do potrzeb rynku to największa słabość firm na polskim rynku obrotu nieruchomościami.

Działalność na rynku nieruchomości utrudnia spowolnienie gospodarcze i trudności w uzyskiwaniu przez klientów kredytów hipotecznych. W efekcie nawet 20 proc. mniejszych firm może być zmuszonych do zakończenia działalności. Zamknięcie grozi zwłaszcza małym firmom.

Alternatywą dla firm pośredniczących na rynku nieruchomości coraz częściej staje się internet. Firmy muszą być gotowe do korzystania z platform wirtualnych.

Spowolnienie na rynku może jednak w dłuższej perspektywie spowodować powrót klientów do biur pośrednictwa.

– Czym trudniej jest sprzedać, tym większa chęć do tego, żeby skorzystać z usług specjalisty. To jest bardziej kwestia dostosowania się do tego, czego ludzie oczekują od pośrednika niż jakiejś fundamentalnej zmiany na rynku – podkreśla Mariusz Kania, prezes Polskiej Izby Nieruchomości.

Ożywienia na rynku nieruchomości specjaliści spodziewają się w połowie roku. Rozluźnienie polityki kredytowej przez Komisję Nadzoru Finansowego może spowodować zwiększoną liczbę transakcji.

– Druga połowa roku przyniesie bardzo istotne zmiany, bo będą już widoczne skutki wyprzedawania oferty, która jest w tej chwili na rynku. Myślę, że to będzie akurat takie apogeum największej konkurencji na rynku bankowym, czyli kredyty będą najtańsze i najbardziej dostępne, a także będzie jeszcze końcówka dostępności stóp procentowych, więc myślę, że popyt po wakacjach się odrodzi – podkreśla Kania.

Jak wynika z Raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, na rynku wtórnym znajduje się od 30 do 50 proc. więcej mieszkań na sprzedaż niż przed rokiem. Ceny ofertowe w lutym były o 9 proc. niższe niż w lutym 2012 roku.

Fot. Getty Images

Exit mobile version