Węgierska linia Wizz Air przenosi od wtorku 18 grudnia do 6 stycznia 2013 r. wszystkie swoje połączenia z podwarszawskiego lotniska w Modlinie na warszawskie Lotnisko Chopina – poinformował przewoźnik.
„Po tygodniach zmagania się z ciągłymi utrudnieniami na Lotnisku Warszawa/Modlin, Wizz Air (…) podjął bezprecedensową decyzję o przeniesieniu wszystkich świątecznych operacji – od północy 17 grudnia do północy 6 stycznia – z Lotniska w Modlinie na Lotnisko Chopina” – czytamy w komunikacie przewoźnika.
Jak zaznacza przewoźnik, umożliwi to „normalne” funkcjonowanie zimowych połączeń w szczytowym okresie świąt, z których korzysta ponad 55 tysięcy pasażerów.
„W przeciwnym razie, byliby oni narażeni na utrudnienia spowodowane brakiem systemu nawigacji ILS”, co oznaczałoby m.in. odwoływane lub przekierowywane loty.
Wizz Air zapewnia, że kontaktuje się ze wszystkimi pasażerami, którzy wykupili świąteczne loty z Warszawy Modlin, przekazując informację o zmianach.
„Pasażerowie powinni odprawić się na Lotnisku Chopina przynajmniej 2 godziny przed planowaną godziną odlotu. Przekierowanie wszystkich 358 lotów z Modlina na Lotnisko Chopina uznano za konieczne po tym, jak lotnisko w Modlinie było ponownie sparaliżowane przez całą niedzielę, 16 grudnia aż do rana 17 grudnia z powodu utrudnień wynikających z braku instalacji systemu nawigacji ILS (Instrument Landing System), zapewniającego płynny ruch lotniczy zimą. Wizz Air wymaga teraz od lotniska pokrycia kosztów obecnych i poprzednich przekierowań” – czytamy w komunikacie przewoźnika.
Edyta Mikołajczak z portu w Modlinie powiedziała PAP, że Wizz Air oficjalnie nie poinformował władz lotniska o zmianach.
Rzecznik Lotniska Chopina Przemysław Przybylski stwierdził, że lotnisko przyjmuje decyzję węgierskiego przewoźnika ze zrozumieniem.
W ubiegłym tygodniu Wizz Air poinformował, że zacznie latać od 21 grudnia do Budapesztu z warszawskiego Lotniska Chopina. Węgierski przewoźnik z lotniska w Modlinie do Budapesztu lata cztery razy w tygodniu. Tyle samo będzie rejsów z Lotniska Chopina. Spółka poinformowała, że zmiana spowodowana jest brakiem systemu ILS na lotnisku w Modlinie.
Lotnisko tłumaczyło wówczas, że kupiło sprzęt z własnych pieniędzy jeszcze przed otwarciem portu.
– Czekamy na niezbędne pozwolenia, które umożliwią nam jego zainstalowanie. Wykonawca zapewnia nas, że nastąpi to z końcem tego roku. Następnie przez trzy miesiące ILS będzie testowany. W swej pierwszej podstawowej kategorii powinien funkcjonować wiosną przyszłego roku – mówiła wówczas Magdalena Bojarska z portu w Modlinie.
Fot. PAP/Grzegorz Jakubowski