Site icon Bizrun.pl

Pracodawca musi sprawdzić emigranta

Pracodawcy, którzy chcą zatrudnić cudzoziemca, w myśl obowiązującego od 21 lipca prawa będą musieli sprawdzić, czy przebywa on w Polsce legalnie i dysponować kompletem dokumentów, które to poświadczą.

Teraz pracodawca przed zatrudnieniem obcokrajowca musi zweryfikować, czy przebywa on w kraju legalnie. Musi też przechowywać kopię dokumentu, który to poświadcza, przez cały okres zatrudnienia. Nowe przepisy dotyczą też tych, którzy już zatrudniają cudzoziemców. Mają czas do 4 września, aby uzupełnić dokumentację dotyczącą zezwolenia na zatrudnienie obcokrajowca.

Za niestosowanie się do nowych przepisów przedsiębiorcom grożą surowe kary.

Pracodawca, który nie będzie miał dokumentu poświadczającego legalny pobyt imigranta, którego zatrudnia, popełnia wykroczenie i minimalna kara grzywny, jaka mu za to grozi, to 3 tys. zł. W skrajnych przypadkach, kiedy np. powierzenie pracy ma miejsce w warunkach szczególnego wyzysku, czy kiedy pracownik jest ofiarą handlu ludźmi, taki pracodawca będzie musiał się liczyć z odpowiedzialnością karną do 3 lat pozbawienia wolności mówi Ewelina Pietrzak, ekspertka Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Dodatkowo przedsiębiorca jest narażony na roczne wykluczenie z postępowań o udzielenie zamówienia publicznego.

Ponadto można orzec wobec niego pięcioletni zakaz dostępu do środków unijnych, a także nakazać mu zwrot tych, które już uzyskał w ciągu ostatnich 12 miesięcy od wydania prawomocnego wyroku – zauważa Pietrzak.

Według pracodawców, sam pomysł wprowadzenia kar za nielegalne zatrudnianie obcokrajowców jest trafny, natomiast kary z tym związane zbyt surowe, bo nieproporcjonalne do wykroczenia.

Udział cudzoziemców na polskim rynku pracy to 0,3 proc., więc jest znikomy w porównaniu do innych krajów członkowskich, gdzie poziom ten sięga nawet kilkudziesięciu procent wyjaśnia ekspertka PKPP Lewiatan. Stąd też mówiliśmy o tej proporcjonalności kar, ponieważ dyrektywa unijna zakładała możliwość przystosowania ich do rynku pracy danego kraju.

Jak podkreślają przedstawiciele przedsiębiorców, nowe obowiązki i zbyt restrykcyjne przepisy mogą zniechęcić pracodawców do zatrudniania obcokrajowców. A to w obliczu zmian demograficznych zachodzących w Polsce może oznaczać poważną lukę na rynku pracy.

W 2035 roku ma nas być tylko 35 milionów. Według badań ONZ w 2050 roku tylko 32 miliony. W związku z tym, że nasze społeczeństwo będzie się zmieniać, będzie się starzeć i nic nie wskazuje na to, żeby rodziło się więcej dzieci, cudzoziemcy mogliby uzupełnić powstające braki kadrowe. Dlatego z jednej strony liczymy na udział cudzoziemców w polskim rynku pracy. Z drugiej strony, wskazywaliśmy, że ustanowienie tego rodzaju kar może zniechęcić pracodawców do ich zatrudniania podkreśla Ewelina Pietrzak.

Nowe prawo dotyczące zatrudniania cudzoziemców ma implementować do polskiego prawa unijną dyrektywę. Przepisy nie dotyczą cudzoziemców, którzy są obywatelami UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Konfederacji Szwajcarii lub członkami ich rodzin.

Źródło: Newseria

Fot. Getty Images

Exit mobile version