Site icon Bizrun.pl

Specjalizacja czy wszechstronność?

W nowoczesnym podejściu do zarządzania zaobserwować możemy dwie ścierające się ze sobą tendencje. Z jednej strony wymagana jest coraz większa specjalizacja, z drugiej zaś podkreślane są zalety wszechstronności.

Obojętne czy weźmiemy pod uwagę zarządzanie ludźmi czy budowanie strategii marketingowej, tę pozorną sprzeczność znajdziemy w każdym obszarze sterowania firmą. Z jednej strony zacięta konkurencja wymaga coraz większej specjalizacji – musisz znaleźć swoją niszę na rynku, precyzyjnie określić grupę docelową, zatrudnić specjalistów najlepszych do działania w konkretnym, wąskim obszarze.

Z drugiej strony, zbyt mocne skupienie się na jednym wycinku rynku może sprawić, że nie zauważysz ważnych zmian w potrzebach i zachowaniach klientów, przegapisz nowe trendy, a w efekcie nie będziesz potrafił dostosować się do zmiennych warunków.

Tymczasem epoka postindustrialna charakteryzuje się niewyobrażalną wcześniej zmiennością. Coraz bardziej rozwinięta technologia i komunikacja wpływa na nowe trendy i mody, które zmieniają się w błyskawicznym tempie. Kto nie będzie przygotowany na natychmiastowe zmiany, szybko może zniknąć z rynku – i obojętne, czy mówimy o rynku produktów czy o rynku pracy.

W gruncie rzeczy jednak sprzeczność ta żadną sprzecznością nie jest. Zdobywanie nowych kwalifikacji przez pracownika i otwartość przedsiębiorstwa na zdobywanie nowych rynków da się połączyć z ukierunkowaniem uwagi na określony obszar.

Elastyczny pracownik

Jeśli zatrudniasz pracownika, zwracasz pewnie uwagę na to, jak dobrze zna się na dziedzinie, którą ma się zajmować. Jednak doświadczenie i wykształcenie to nie wszystko.

Poza obszarem, w jakim jest wyspecjalizowany, ważne mogą być także inne jego atuty, takie jak umiejętność współpracy z innymi pracownikami, czy zdolność do przyswajania nowej wiedzy. Idealny pracownik będzie wyspecjalizowany w jednej dziedzinie, ale nie oznacza to, że w ogóle nie będzie się znał na żadnej innej.

Specjalizacja w pozyskiwaniu klientów biznesowych nie wyklucza znajomości handlu w ogóle, ani tym bardziej znajomości rynku w szerokim zakresie. Zdobywanie kolejnych umiejętności handlowych nie wyklucza rozwijania znajomości języków obcych ani uczestnictwa w szkoleniu z negocjacji, a nawet z obsługi programów graficznych.

W efekcie – pracownik skupiony na sprzedaży ubrań roboczych, będąc doskonałym specjalistą w swojej niszy, może też być handlowcem o szerokich kompetencjach, które mogą mu się przydać zarówno w aktualnej, jak i w przyszłej pracy.

Być może w nowej, gdy zajmie się sprzedażą ekskluzywnych strojów wizytowych, nie będzie mu już potrzebna wiedza na temat odzieży roboczej, ale umiejętności negocjacyjne, komunikacyjne i językowe nadal będą potrzebne. A umiętność obsługi Photoshopa? Kto wie, co jeszcze może przydać się w nowej pracy.

UWAGA! Priorytetem zawsze powinno być aktualizowanie wiedzy i umiejętności najbliżej związanych z aktualnie wykonywaną pracą.

Elastyczna firma

Podobnie sprawa wygląda ze zmiennym zapotrzebowaniem na produkty i usługi. Przede wszystkim powinieneś wybrać dziedzinę, która będzie dawała duże perspektywy rozwoju.

Nawet jeśli na początku będzie to tworzenie aplikacji rozrywkowych dla urządzeń mobilnych, niech ta specjalizacja nie wyklucza budowania innego oprogramowania w przyszłości. Udoskonalanie konkretnych produktów nie powinno zamykać Ci oczu na to, co robią konkurenci i czego oczekują klienci.

Jeśli okaże się, że rynek zapragnie nagle mobilnych aplikacji dla księgowych, powinieneś być w stanie szybko na takie zapotrzebowanie zareagować. Firma powinna być tak zorganizowana, by umożliwiała szybkie przekierowanie jej zasobów, w zależności od potrzeb.

Urządzenia, zastosowane w firmie oprogramowanie, a także wszyscy pracownicy powinni charakteryzować się jedną podstawową cechą: elastycznością. Zarówno program, jak i pracownik możliwy do zastosowania tylko do jednego typu operacji nie jest potrzebny w nowoczesnej firmie działającej w XXI wieku.

MP

fot. Getty Images

Exit mobile version