Do zachowań asertywnych coraz częściej zachęca się pracowników. Ale co z szefami? Oni tym bardziej nie powinni pozwalać, by ktokolwiek „wchodził im na głowę”!
Asertywność to nie agresja. Wręcz przeciwnie. Asertywność to umiejętność wyrażania własnego zdania z szacunkiem dla siebie i innych.
Możesz, a nawet powinieneś mówić o tym, czego chcesz i czego oczekujesz, ale musisz pogodzić się z tym, że druga osoba również ma takie samo prawo i nie musi się z Tobą zgodzić.
Asertywność to rzecz niezbędna w biznesie. Przedsiębiorca nieustannie musi być przygotowany do rozmów z klientami, dostawcami, urzędnikami i pracownikami. Nie może przy tym ulegać naciskom i próbom manipulacji.
Pozytywna wiara w siebie, wyrażająca się w poczuciu posiadania prawa do wyrażenia swojego zdania, bardzo się w tych kontaktach przydaje.
Dlatego nawet wówczas, jeśli trudność sprawia Ci bycie asertywnym w relacjach prywatnych, postaraj się popracować przynajmniej nad swoją postawą w relacjach biznesowych.
Zachowania asertywne to takie, które opierają się na kilku podstawowych zasadach:
1) Masz prawo do podejmowania własnych wyborów i decyzji, dopóki nie naruszają one praw innych osób.
2) Masz prawo do zmiany poglądów lub zmiany zdania w dowolnej sprawie.
3) Ty sam decydujesz, czy chcesz pomóc danej osobie w jej problemach – poza sytuacjami dotyczącymi ochrony życia i zdrowia, nie masz obowiązku nikomu pomagać.
4) Nie musisz się usprawiedliwiać ani udzielać wyjaśnień, jeśli tego nie chcesz.
5) Masz prawo popełniać błędy – pomyłki i potknięcia nie dyskwalifikują Cię.
6) Możesz powiedzieć „nie wiem” – nie musisz znać się na wszystkim, nie zawsze musisz rozumieć to, co ktoś do Ciebie mówi, możesz prosić o wyjaśnienie trudnych dla Ciebie kwestii.
7) Jesteś niezależny, a więc nie musisz spełniać oczekiwań wszystkich ludzi wokół Ciebie; np. nie daj się szantażować obietnicą szacunku lub sympatii w zamian za odpowiednie działania.
8) Nie wszystkie Twoje decyzje muszą być logicznie uzasadnione – może się zdarzyć, że zrobisz coś pod wpływem emocji lub niepełnych danych.
9) Nie musisz wiedzieć, co myślą i co czują inni ludzie, jeśli Ci tego nie mówią. Masz też prawo nie rozumieć czyichś odczuć, nawet gdy zostałeś o nich poinformowany.
10) Niczego nie musisz – jeśli nie znajdujesz uzasadnienia, by coś zrobić, ale z drugiej strony odczuwasz przymus, prawdopodobnie ulegasz manipulacji.
WAŻNE! Pamiętaj jednak, że dawanie sobie prawa do działania według własnych zasad nie zwalnia Cię z odpowiedzialności. Jesteś odpowiedzialny za wszystkie swoje czyny i sam ponosisz konsekwencje dokonywanych wyborów.
MP
Fot. Getty Images