Telefony z 24-karatowego złota z prawdziwymi diamentami dostępne są dla nielicznych. Fani pięknych, niebanalnych przedmiotów liczą na młodych designerów, tworzących oryginalne akcesoria dla smartfonów, tabletów i ultrabooków.
Technologie zawładnęły naszym życiem do tego stopnia, że nie wyobrażamy sobie bez nich życia. Pojawiła się nawet choroba cywilizacyjna zwana nomofobią, czyli lęk przed brakiem telefonu komórkowego lub znalezieniem się poza zasięgiem sieci.
Urządzenia stają się coraz bardziej poręczne: komputery stacjonarne zostały niemal wyparte przez laptopy, potem tryumfy święciły netbooki, teraz zaś – tablety.
Moda kocha technologie
Oprócz licznych funkcjonalności (internet, wirtualny trener, mobile banking), urządzenia te zdobywają nasze serca także swoim wyglądem. Swoje smartfony wprowadziły na rynek takie domy mody jak Prada, Armani czy Versace.
W ekstremalnie drogich wersjach technologicznych gadżetów celuje Stuart Hughes, brytyjski jubiler. Stworzył pokrytego 24-karatowym złotem i 500 diamentami iPhone’a 4S oraz platynowego MacBooka Air, wartego 1,6 miliona złotych.
To jednak przedmioty z najwyższej półki cenowej, na które niewielu może sobie pozwolić. Jak zatem wyróżnić nasz smartfon czy tablet spośród wielu identycznych? Wszak mocno utożsamiamy się ze swoimi urządzeniami, które towarzyszą nam niemal wszędzie. Coraz częściej decydujemy się na designerskie dodatki: biżuteryjne breloczki czy oryginalne pokrowce i futerały.
– Minęła już na szczęście moda na wymienne obudowy, straszące mizernym wykonaniem i pstrokatą grafiką oraz na nieporęczne kabury. Teraz kładziemy nacisk na jakość i indywidualne wykonanie. Naszą galanterię tworzymy, łącząc nietypowe materiały: skórę, filc i gumę – mówi Katarzyna Pokszan z Busy Monday Lab.
– Pokrowce mogą wiele powiedzieć o właścicielu: umieszczona na nich sentencja czy imię, nadaje im indywidualnego charakteru – dodaje.
Pokrowce na gadżety hi-tech oprócz walorów wizualnych mają także za zadanie chronić nasz drogocenny sprzęt: przed upadkiem, zalaniem, czy… temperaturą. Zarówno upał jak i mróz mogą zaszkodzić laptopom i tabletom. Busy Monday Lab wprowadziło kolekcję Aspen, która ochroni sprzęt nie tylko przed upadkiem, ale również przez kapryśną aurą.
Mustache Warsaw Yard Sale
Niszowym projektantom naprzeciw wychodzi internet: w sieci ręcznie robione akcesoria do telefonów i komputerów można kupić zarówno w sklepach internetowych, jak i na specjalnych platformach handlowych przeznaczonych do sprzedaży biżuterii, ubrań i innych przedmiotów wykonywanych przez designerów.
– Projektanci pełnymi garściami czerpią z dobrodziejstw nowych technologii i internetu, lecz coraz częściej „wychodzą z szafy” i spotykają się bezpośrednio z odbiorcami. Coraz większą popularnością cieszą się targi unikalnych przedmiotów, łączące możliwość obejrzenia przedmiotów „na żywo” oraz spotkania z twórcami – mówi Konrad Ozdowy, twórca Mustache Warsaw: Yard Sale vol. 9, największych targów designerskich przedmiotów w Polsce.
Technologia i tu nie odchodzi w zapomnienie: wydarzenia są promowane za pośrednictwem mediów społecznościowych i internetu, zaś wystawcy mogą skorzystać z opcji przyjmowania płatności kartą, którą zapewnia firma Payleven.
– W dziewiątej edycji Yard Sale udostępniamy wszystkim chętnym projektantom możliwość skorzystania z czytnika Payleven, który – w połączeniu ze smartfonem przez Bluetooth – umożliwia akceptację kart płatniczych – tłumaczą przedstawiciele Payleven.
– Po zainstalowaniu aplikacji Payleven wystawca może od razu przyjmować karty płatnicze. Na tego typu wydarzeniach prym dotychczas wiodła gotówka. Mamy nadzieję, obecność Payleven na Mustache Warsaw będzie kolejnym punktem łączącym technologię z designem – dodają.
Najbliższa edycja Mustache Warsaw Yard Sale odbędzie się 25 maja w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Więcej informacji na www.facebook.com/mustachewarsaw.
