Oczywistym przykładem jest reklama dezodorantu, który zwabia ku mężczyznom atrakcyjne kobiety. Ale metody wpływu mogą być bardziej subtelne – użycie określonych kosmetyków może uczynić klientkę atrakcyjną, posiadanie danego produktu może pomóc jej nawiązać nowe znajomości i zabłysnąć w towarzystwie.
Tu zbliżamy się do kolejnego ważnego elementu, jakim jest prestiż. Chcesz być osobą szanowaną, cenioną, nowoczesną? Nawet jeśli smartfon ani tablet nie są Ci potrzebne do niczego innego, sama potrzeba bycia na topie powinna skłonić Cię do zakupów. Z prestiżem wiązać się może także unikalność produktu (w tym np. seria limitowana) oraz jego wysoka, zaporowa cena, która sprawia, że „byle kto tego nie kupi”. Klient potrafi dużo zapłacić za to, by poczuć się kimś wyjątkowym.
Inny sposób wykorzystywany w marketingu odwołuje się do tradycji. Np. firmy produkujące wędliny zapewniają o tradycyjnej recepturze nawet wówczas, gdy w branży działają od kilku lat. Odpowiednio stylizowane opakowania mają za zadanie podkreślić wyjątkowość marki i jej związek z odległą przeszłością. Czy pamiętasz zapach wędlin z dzieciństwa? Chcesz poczuć ten zapach ponownie? Pstryk! Jesteś złowiony! W najbardziej karykaturalnej formie zabieg ten stosowany jest przez producentów, którzy twierdzą, że ich produkt został przygotowany wedle „nowej tradycyjnej receptury” – takim tekstem chcą skusić zarówno miłośników tradycji, jak i poszukiwaczy nowości.
A jaki jest Twój produkt? Jakie korzyści zapewni klientom? Czy staną się dzięki niemu atrakcyjniejsi, szczęśliwsi, spokojniejsi, a może zyskają więcej wolnego czasu? Gdy już znajdziesz właściwą odpowiedź, łatwiej będzie Ci określić, jaką strategię przyjąć, by klienta przekonać .
Marcin Pietraszek
Fot. Getty Images