Z najnowszych danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że 73,4 gospodarstw domowych w Polsce ma komputer, a 70,5 proc. ma dostęp do internetu.
Z roku na rok jest to coraz wyższy odsetek, co potwierdza, że jesteśmy na dobrej drodze do społeczeństwa informacyjnego. Średnia w Unii Europejskiej jest jednak wyższa – tam dostęp do internetu ma 73 proc. gospodarstw.
Dostęp do szybkiego internetu dla wszystkich obywateli jest kluczową sprawą dla Komisji Europejskiej i Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
„Budujemy społeczeństwo informacyjne – takie, które korzysta z sieci i zgromadzonych w niej zasobów, stawia na nowe cyfrowe umiejętności, korzysta z narzędzi cyfrowych do wyrażania opinii i konsultowania decyzji władz, tworzy narzędzia wspierające wzajemne zaufanie i kapitał społeczny” – czytamy na stronie internetowej MAC.
Kluczową kwestią przy budowaniu społeczeństwa informacyjnego jest dostęp do taniego i szybkiego internetu oraz doskonalenie umiejętności korzystania z niego.
Polacy coraz częściej kuszeni są promocjami laptopów, tabletów i urządzeń mobilnych dostępnych w abonamentach telefonicznych. Wydawałoby się, że w każdym domu jest już komputer. Jednak w co czwartym gospodarstwie w 2012 r. go nie było.
Nieco ponad 70 proc. społeczeństwa ma dostęp do internetu. W porównaniu z rokiem 2011 to prawie o 4 proc. więcej (66,6 proc.), a w porównaniu z rokiem 2008 to blisko 23-procentowy wzrost (47,6 proc.). Ci, którzy obecnie posiadają dostęp do sieci, w znacznej większości korzystają z łączy szerokopasmowych (67 proc.).
Polacy, którzy nie posiadają w domu dostępu do internetu, tłumaczą to brakiem takiej potrzeby (16,7 proc.), a także brakiem umiejętności (11 proc.). 7,7 proc. nie korzysta z sieci z powodu zbyt drogiego sprzętu, a 6,7 proc. z powodu zbyt wysokich opłat za internet.
W jakim celu Polacy najczęściej korzystają z zasobów sieci? Ponad połowa użytkowników odbiera pocztę elektroniczną (51,1 proc.), wyszukuje informacje o towarach i usługach (47,5 proc.). 37 proc. polskich internautów korzysta z serwisów społecznościowych, 32 proc. obsługuje bankowość elektroniczną, a tyle samo z nas poszerza swoją wiedzę korzystając np. z Wikipedii.
Co ciekawe, aż 40 proc. internautów zamawia w sieci towary lub usługi. Nieco więcej zakupów w internecie dokonują mężczyźni, niż kobiety. Najczęściej kupujemy odzież lub sprzęt sportowy (16,1 proc.). Nieco rzadziej narzędzia, zabawki, biżuterię, AGD, pojazdy (13,7 proc.), książki i czasopisma – zamawia je w sieci ponad 8 proc. użytkowników.
Dlaczego dążenie do społeczeństwa informacyjnego jest tak istotne? Przede wszystkim to kolejna epoka, po industrialnej, w którą wkracza świat, zwana rewolucją informatyczną. Informacja i dostęp do niej stanowią potężne narzędzie gospodarczego i społecznego rozwoju. Społeczeństwo bazuje na wiedzy, a informacja wzmacnia konkurencyjność przedsiębiorstw.
– Coraz więcej osób przekonuje się nie tylko do zamawiania towarów, ale i usług w internecie – mówi Bartosz Bogacki, dyrektor działu IT w serwisie Internetowykantor.pl.
– Umówienie się do lekarza, rezerwacja hotelu czy wymiana waluty w sieci to dla wielu z nas już codzienność. Warto pamiętać, że wraz z rozwojem społeczeństwa informacyjnego powstaje również szansa na rozwój wielu firm związanych z branżą internetową. Zakupy grupowe, crowdfunding, social lending czy płatności w sieci to tylko niektóre przykłady biznesów związanych ściśle z użytkownikami internetu – komentuje Bogacki.
Polacy są na dobrej drodze do stania się społeczeństwem informacyjnym. Nie są tak daleko za innymi państwami Unii Europejskiej jak jeszcze kilka lat temu. Obecnie w UE dostęp do internetu ma 73 proc. gospodarstw, czyli niecałe 3 proc. więcej niż w Polsce.
Liderem w Europie jest Holandia, w której w 94 proc. domów ma komputer. Tylko niewiele mniej, również ponad 90 proc., w Danii, Szwecji i Luksemburgu. Najniższy wskaźnik odnotowano w Bułgarii – 45 proc.
Fot. Getty Images
