Zakupowe szaleństwo czy przemyślane pozyskiwanie pożądanych towarów? Kobiety, mężczyźni, dzieci, młodzież… wszyscy jesteśmy konsumentami i nieźle się z tym czujemy. Czego szukamy w sklepach i na ile nasze poszukiwania są świadome?
Produkt
Zakupy są obecnie prawdziwym rytuałem, elementem stylu życia, a dla wielu osób także rodzajem rozrywki. Z powodzeniem wykorzystują to handlowcy, prezentując oferty w coraz bardziej wymyślny sposób. Dzięki nim wiemy, jak urządzić mieszkanie, w co się ubierać, a co jeść.
Do koszyka wkładamy przy tym często produkty, których nie potrzebujemy. Z drugiej jednak strony, rosnąca liczba dostępnych towarów i usług oraz echa kryzysu widoczne w wielu portfelach sprawiają, że zaczynamy zastanawiać się nad kierunkiem wydatków.
Rośnie też odporność na niektóre formy reklamy oraz świadomość istnienia pewnych mechanizmów marketingowych. A klient świadomy to klient wymagający. Dawno porzuciliśmy zwyczaj nabywania samych produktów – oczekujemy czegoś więcej.
Opowieść
Wchodzimy do sklepu, zbliżamy się do wybranego stoiska i sięgamy po… historię. Buty to styl życia, wiertarka daje męstwo, a herbata wprowadza rodzinny klimat. Aby opowieść nie służyła tylko celom sprzedażowym, lecz dawała nam, klientom poczucie słusznego zakupu, powinna stanowić przyjemną oprawę dla samego towaru.
– Ważne jest, by stworzony kontekst był spójny z rzeczywistymi walorami oferty – podkreśla Anna Zybura, dyrektor handlowy wprowadzonej właśnie na rynek marki słodyczy, Polskie Frykasy.
– Jeśli np. branża spożywcza chce czerpać z tradycji i folkloru, robi to w nawiązaniu do artykułów i smaków (jak owoce), które mają faktycznie rodzime korzenie.
Szczególnie w okresie wzmożonych poszukiwań upominków, warto zwracać uwagę, czy produkt, jego opis i opakowanie nie są tylko efektownie wyglądającymi, przypadkowymi elementami. Jeśli dobrze wybierzemy raz, z pewnością chętnie będziemy wracać do nich również w przyszłości.
Promocja
Już w listopadzie półki sklepowe zaczęły kusić świątecznymi okazjami, które trwać będą niemal cały grudzień, aż przejdą w wyprzedaże noworoczne. Potem czekają nas oferty wiosenne, letnie i wiele, wiele innych.
Jak wskazują badania ARC Rynek i Opinia, 88 proc. konsumentów zwraca uwagę w trakcie zakupów na promocje. Jednocześnie, ponad połowa badanych kupuje promowany produkt wyłącznie wtedy, gdy jest przekonana do danej marki (59 proc.), a co trzeci respondent korzysta z promocji bez względu na markę.
Chętnie sięgamy zarówno po okresowe obniżki cenowe lub gratisy, jak i po długofalowe programy lojalnościowe. Pamiętajmy jednak, aby upewnić się, że proponowany rabat jest rzeczywiście korzystny w stosunku do ceny pierwotnej i dotyczy towaru o odpowiedniej jakości. Nie bójmy się pytać, porównywać, sprawdzać w internecie.
Miejsce i cena
Eksponowanie wybranych elementów oferty na wysokości oczu lub rozplanowanie sklepu tak, by klient odwiedził jak najwięcej stoisk, to znane od lat chwyty marketingowe. Nie są one żadną tajemnicą i możemy się przed nimi próbować bronić, np. przygotowując sobie listę zakupów.
Kwestia różnic cenowych między towarami tej samej grupy asortymentowej powinna być natomiast rozstrzygana z uwzględnieniem zasobności portfela, a także jakości nabywanych towarów. Część konsumentów nie dąży przy tym do ograniczania kosztów, a wręcz przeciwnie, wybiera sklepy i artykuły, które nie schodzą poniżej pewnego pułapu płatności.
– Wysoki standard oferty i odpowiednia dla niego cena nie zawsze skierowane są wyłącznie do nielicznych, określonych odbiorców. Istnieją bowiem sytuacje, gdy wszyscy sięgamy po dobra bardziej luksusowe i mamy wobec nich konkretne oczekiwania – dodaje Zybura.
Ważne, abyśmy mieli wybór oraz jasną informację o tym, co kupujemy.
Fot. Getty Images
