Media społecznościowe to nie tylko aktualizowanie statusu na Facebooku, czy dzielenie się plotkami na Twitterze. Oczywiście, można korzystać z nich i w ten sposób, ale nowoczesny specjalista do spraw marketingu dostrzeże potencjał tych platform w kontekście reklamy i promocji.
Media społecznościowe stają się coraz bardziej powszechnymi narzędziami docierania do klientów. Korzystają z nich zarówno mniejsze przedsiębiorstwa, jak i międzynarodowe korporacje, zwiększając w ten sposób świadomość marki. Ponadto media społecznościowe pozwalają na bezpośrednie monitorowanie masowej konwersacji klientów na temat marki albo produktu, umożliwiają zbieranie opinii i komentarzy, a także przyczyniają się do poprawy obsługi klienta.
Największe platformy, takie jak Facebook i Twitter, mają zasięg globalny, jednak na niektórych rynkach królują miejscowe media. Na przykład hitem w Brazylii jest Orkut, a w Korei – Cyworld. Na polskim rynku nadal popularna jest NK. Wykorzystanie miejscowych platform nie jest koniecznością, ale może okazać się, że obecność właśnie w tych serwisach może przynieść największą liczbę klientów.
Tłumaczenie jest kluczowym aspektem w ekspansji na rynkach wielojęzycznych. Strony internetowe i treści marketingowe muszą być przetłumaczone na języki docelowe, a jakość tłumaczenia bezpośrednio wpływa na postrzeganie marki w danym kraju.
Programy takie jak Google Tłumacz, albo Yahoo! Babel Fish oferują tanie i szybkie sposoby na uzyskanie dosłownego przekładu. Jednak skomplikowane i wymagające teksty, jakimi niewątpliwie są broszury marketingowe czy slogany reklamowe, wymagają tłumaczenia przez zawodowca.
Powyższe punkty stanowią zaledwie wprowadzenie do zagadnienia sprzedaży na rynkach wielojęzycznych. Rynek międzynarodowy jest prawdziwym wyzwaniem, jednak w dobie internetu docieranie do klientów na całym świecie jest dużo łatwiejsze, a zwrot z inwestycji może przerosnąć marzenia ambitnego przedsiębiorcy.
Christian Arno – Lingo24
Fot. Getty Images