Christian Dior – Dior
Marka Christian Dior została skrócona do słowa Dior. Marka Loris Azzaro zamieniła się w krótsze Azzaro. Marka pochodząca od imienia Emanuela Ungaro dzisiaj występuje pod określeniem Ungaro. Kolejny renaming to odejście od imienia Cristobal Balenciaga na rzecz Balenciaga, Nino Cerutto na Cerutti. Gianni Versace jest prezentowany i znany jako Versace.
Jak widać, renaming to branżowy standard. Z reguły domy mody decydują się na renaming po zmianie właściciela. Nowe inwestycje, plany wejścia na nowe rynki i rozszerzenia działalności zmieniają wizerunek domów mody. Renaming prezentuje nowe podejście do rynku, nową strategię firm.
Lan + Tam = Latam
Powstały nowe, międzynarodowe linie lotnicze. Przyjęły bardzo piękną i… polsko brzmiącą nazwę Latam! Nowa firma powstała poprzez fuzję dwóch południowo-amerykańskich linii lotniczych. Konieczny był rebranding, nie zdecydowano się zachować nazwy żadnej z marek.
Akcjonariuszami Latam są chilijskie linie lotnicze Lan oraz brazylijski przewoźnik Tam. W efekcie fuzji powstał największy przewoźnik lotniczy w Ameryce Łacińskiej. Co więcej, będzie to 10. największa na świecie linia lotnicza. Po fuzji zdecydowano się przeprowadzić renaming. Nowa nazwa firmy to Latam Airlines Group. Latam to kontaminacja nazw obu firm: LATin America.
Jutrzenka – Colian
Od sierpnia 2011 roku akcje Holdingu Jutrzenka są notowane pod nazwą Colian. Nie pojawiło się wyjaśnienie nazwy holdingu. Jak podaje zarząd, celem, jaki miał renaming i budowanie nowego wizerunku, jest chęć stworzenia koncernu ogólnospożywczego, a nie tylko cukierniczego, co sugerowała dotychczasowa nazwa Jutrzenka Holding. Taki wizerunek pozwala również na rozwój przez akwizycje w branżach pokrewnych.
W portfelu holdingu są już cukierki, przyprawy, napoje, czekolady, ciastka i wafle. Portfolio marek jest pokaźne: Jutrzenka, Ziołopex, Grześki, Wafle Familijne, Appetita, Hellena, Jeżyki, Akuku!, Brando, Minties, Goplana – to tylko te najważniejsze. W praktyce renaming holdingu oddzielił markę firmy od marki produktowej.
Jutrzenka jest więc teraz tylko marką parasolową słodyczy, a nie holdingu notowanego na Giełdzie Papierów Wartościowych. Daje to spółce większą swobodę w budowaniu i zarządzaniu portfolio ofertowym. Może to także stanowić przybliżenie do celu strategicznego, jakim jest zmiana modelu funkcjonowania firmy i budowa holdingu ogólnospożywczego.
Nie będzie więc problemu wizerunkowego dla holdingu, gdy przejmie spółkę produkującą musztardy lub inne przyprawy mokre. Dziwnie by to brzmiało, gdyby „słodka” Jutrzenka nabyła markę pomidorowego ketchupu. Jutrzenka, jako marka nadrzędna, była z perspektywy prezentacji holdingu ograniczeniem.
Maria Orkwiszewska – Anagram.pl
Fot. Getty Images