Obawy…
27% ankietowanych boi się w nowym roku podwyżek cen, a 14% obniżenia obecnego poziomu życia. Co dziesiąty z nas wiąże obawy z utratą pracy. 7% respondentów martwi się o swoje zdrowie. Tylko niemal 6% nie ma żadnych obaw.
W 2012 roku Polacy spodziewają się głównie wzrostu cen artykułów spożywczych (31%), paliwa (28%) oraz kosztów związanych z energią – elektryczności (17%) i gazu (10%). Na dalszych pozycjach Polacy wymieniali koszty leków (3%) i wody (2%). Nikt z ankietowanych nie spodziewa się wzrostu wydatków na rozrywkę.
… i nadzieje oraz marzenia
Respondenci najczęściej swoje nadzieje wiążą z polepszeniem poziomu życia (18%), ustabilizowaniem swojej sytuacji finansowej (14%) i uzyskaniem nowej pracy (11%).
Jak pokazuje badanie, największymi marzeniami Polaków nie jest ani wygrana w Lotto (tak odpowiedziało 5% badanych), ani wycieczka dookoła świata (4%). Polacy nie marzą nawet o wygraniu biletu na Euro 2012 (0,2%).
Najważniejszym marzeniem w 2012 roku jest zdrowie – tak stwierdziło niemal 15% respondentów. Dla 7% Polaków, by czuć się szczęśliwym, wystarcza urlop oraz własne mieszkanie.
– Badanie pokazuje, że Polacy przejawiają dużą ostrożność w ocenie swoich możliwości finansowych – mówi Małgorzata Domaszewicz z biura prasowego Providenta.
– Większość osób spodziewa się, że ten rok będzie taki sam albo i lepszy dla ich portfeli, ale mimo to stwierdzają, że będą próbować ograniczyć codzienne wydatki. Być może to subiektywne poczucie, że „ jest mi lepiej” albo „nie spodziewam się, że będzie mi gorzej” jest zakłócane przez złe wiadomości płynące ze świata: kryzys na południu Europy, marsze oburzonych, rosnące bezrobocie w strefie Euro” – ocenia Domaszewicz.
Badanie zostało przeprowadzone w lutym 2012 r. metodą wywiadu telefonicznego CATI na grupie 450 klientów Providenta.
Fot. Getty Images