Jeśli mój zakład specjalizuje się w produkcji krzeseł, a konkurent słynie z solidnych stołów, wspólnie opracujmy zestaw składający się z produktów obydwu firm. Taką współpracę można potem nagłośnić, wzmacniając tym samym wizerunek obydwu marek.
Czasem współpraca z podobnymi firmami, choć działającymi w różnych miejscach, pozwala rozszerzyć zasięg działania. Np. spółki wchodzące dziś w skład sieci Mediaexpert niegdyś funkcjonowały oddzielnie, po czym stworzyły wspólną sieć obejmującą całą Polskę.
Żadnej z firm wchodzących w skład grupy samodzielnie nie byłoby stać na wybudowanie ponad 240 elektromarketów, ale wspólne działanie dało impuls do dynamicznego rozwoju.
Razem z konkurentami można także przeprowadzać część badań rozwojowych lub badania marketingowe. To, że w pewnych obszarach konkurujesz z firmą B, nie oznacza, że w innych nie możecie działać wspólnie. Być może okaże się, że nie taki konkurent straszny, jak go malują.
MP
Fot. Getty Images