Według Jarosława Augustyniaka, prezesa Idea Banku, który specjalizuje się w obsłudze mikroprzedsiębiorstw, spowolnienia na rynku na razie nie widać.
– Duże firmy faktycznie mówią teraz o cięciu kosztów i o ograniczaniu inwestycji – mówi Jarosław Augustyniak.
– My jednak nie widzimy spadku zainteresowania ze strony naszych klientów, przedsiębiorców, jeżeli chodzi o zainteresowanie kredytami. Możliwe, że mikroprzedsiębiorcy obronią się przed kryzysem, a przynajmniej go tak bardzo nie odczują. My przynajmniej nie widzimy spadku zainteresowania kredytami.
Idea Bank, na przekór dominującym na rynku trendom, dąży do skrócenia procedur związanych z uzyskiwaniem decyzji kredytowej. W tym tygodniu uruchamia internetową platformę kredytową dla małych firm.
– Startujemy z platformą kredytową dla osób prowadzących działalność gospodarczą – mówi prezes Idea Banku. – Na tej platformie będą mogły otrzymać decyzję kredytową w kilka minut, nie wychodząc z domu, siedząc przed komputerem i wprowadzając kilka danych – dodaje.
Przedsiębiorca ma być informowany online zarówno o udzieleniu (bądź nie) kredytu, a także o jego wysokości i cenie. Bank liczy na to, że znaczne ograniczenie biurokracji zachęci firmy do ubiegania się o kredyty.
Jak zaznacza prezes, zaletą jest również to, że przedsiębiorca nie musi tracić czasu na załatwianie spraw w banku, a i na decyzję kredytową będzie czekał co najwyżej kilka godzin.
– To jest o tyle ważne w przypadku przedsiębiorców czy osób prowadzących działalność gospodarczą, że dla nich bardzo często jest to podjęcie decyzji o tym, czy wchodzą w jakiś biznes, czy też nie – przekonuje Augustyniak.
I przypomina, że dziś średni czas oczekiwania na decyzję kredytową w banku to 14 dni.
Dodaje, że nowe narzędzie umożliwi lepszą weryfikację danych klientów, co ma zmniejszyć ryzyko wyłudzeń kredytów. W przyszłości zaś pozwoli bankowi dostosowywać konkretną ofertę do potrzeb danego przedsiębiorcy.