Może się wydawać, że im większy w danym kraju panuje dobrobyt, tym i poziom cen nieruchomości powinien być wyższy. Nic bardziej mylnego!
Jeśli bogactwo będziemy mierzyć poziomem produktu krajowego brutto na mieszkańca, takiego związku nie zaobserwujemy – wynika z danych portalu Global Property Guide.
Na przykład w Rosji za metr apartamentu stolicy trzeba zapłacić równowartość 42 tys. zł, czyli więcej niż wynosi roczny produkt krajowy brutto przypadający na mieszkańca federacji.
Z drugiej strony w Szwajcarii (w Bernie) za metr apartamentu trzeba zapłacić podobne pieniądze jak w Moskwie (równowartość około 40-50 tys. zł), a poziom PKB per capita wynosi tam równowartość ponad 270 tys. zł rocznie.
W Rosji nieruchomości są więc prawie identycznie wyceniane co w Szwajcarii, pomimo sześciokrotnie niższego poziomu PKB. Natomiast w Danii, gdzie wysokość produktu krajowego brutto w przeliczeniu na obywatela, plasuje ten kraj w czołówce europejskiej (równowartość prawie dwustu tysięcy złotych rocznie), ceny nieruchomości o podwyższonym standardzie w stolicy nie są aż tak wygórowane i wynoszą około 15 tysięcy złotych za metr.
Jest to wartość niewiele wyższa niż w Warszawie, gdzie metr mieszkania o podwyższonym standardzie w centrum wyceniany jest na około 13-14 tys. zł. W Polsce jednak PKB per capita jest, jak na warunki europejskie, relatywnie niewielki i wynosi około 13,5 tys. dolarów rocznie (równowartość około 44 tys. zł).
W efekcie, gdyby odnieść wartość 100-metrowego apartamentu Warszawie do przeciętnego poziomu PKB na osobę, okaże się, że aby „wyprodukować” taką nieruchomość przeciętny Polak musi pracować prawie 32 lata – wynika z danych GPG.
Wynik ten plasuje Polskę w gronie krajów, gdzie poziom cen nieruchomości jest relatywnie wysoki. Wyższe wyniki GPG zanotował na przykład w Wielkiej Brytanii i Francji, gdzie wskaźnik ten przyjmuje wartość odpowiednio – 55 i 43 lat. Rekordowo wysokie wartości wskaźników padły jednak w Rosji i na Ukrainie, gdzie jest to odpowiednio 111 i 102 lat.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w takich krajach jak Luksemburg, Dania, Belgia, Niemcy czy Cypr, gdzie wskaźniki te są rekordowo niskie jak na warunki europejskie i przyjmują wartość od 6,1 do 9,3 lat.
Bartosz Turek – Home Broker
Fot. Getty Images