Prawie 0,5 mld zł mogą zainwestować fundusze venture capital (VC) powiązane z Krajowym Funduszem Kapitałowym w polskie młode, innowacyjne firmy. Część projektów, które już uzyskały wsparcie VC, odniosło spektakularne sukcesy – nie tylko w Polsce.
Jeszcze do niedawna problemem było znalezienie inwestora, który odważyłby się zaryzykować i wesprzeć kapitałowo raczkujący biznes z branży nowoczesnych technologii. Sytuacja się jednak zmieniła – potencjalni inwestorzy są, jednak ciągle niewiele jest firm, które przekonałyby ich, że warto z nimi współpracować.
Tymczasem gotowych do inwestycji jest siedemnaście funduszy venture capital powiązanych z Krajowym Funduszem Kapitałowym. Połowę kapitału dostarcza im KFK, pozostała część należy do inwestorów prywatnych – uprzywilejowanych, jeśli chodzi o warunki zwrotu z inwestycji. „Jest jednak problem z podażą ciekawych projektów” – przyznał podczas spotkania z dziennikarzami członek zarządu KFK Daniel Kawoń.
Zachęcał przedsiębiorców, aby pokazywali swoje pomysły, opisywali je i występowali do funduszy o finansowanie. „Inwestowanie przez venture capital jest nastawione na wysokie technologie i innowacje. Są one Polsce potrzebne, aby w europejskim wyścigu doganiać czołówkę” – mówił Daniel Kawoń.
Poinformował, że projekt, aby przyciągnął uwagę funduszu, powinien rozwiązywać jakiś problem, np. wysokich kosztów, a technologia użyta do tego rozwiązania powinna przynieść wymierne efekty. „Dobrze, żeby taki projekt już dziś coś sprzedawał, nawet na mikroskalę. Wtedy łatwiej przekonać inwestora, żeby sięgnął po portfel, ale to nie jest warunek konieczny” – dodał członek zarządu KFK. Wskazał, że fundusze inwestują nie tylko w firmy, ale także w pomysły – zgłaszane przez naukowców, czy studentów.
Fundusze dysponują jeszcze kwotą ok. 0,5 mld zł. Inwestują do 6 mln zł, a w wyjątkowych sytuacjach – nawet do 12 mln zł. Liczą, że wychodząc z inwestycji po kilku latach zrealizują zysk. W zamian za inwestycję właściciel projektu musi podzielić się z funduszem udziałami w firmie.
Przedsiębiorcy otrzymują nie tylko pieniądze, ale także wartość dodaną – wsparcie menedżerskie, pomoc w organizacji firmy. To istotne zwłaszcza w przypadku projektów w początkowej fazie rozwoju. „Zarządzający funduszami to ludzie doświadczeni, wiedzą jak prowadzić młody firmy, aby nie wpadły na rafy. Odsetek start-upów, które kończą się niepowodzeniem jest bowiem bardzo wysoki, wynosi nawet 80-90 proc.” – powiedział Daniel Kawoń.
Magdalena Jagiełło-Szostak z zarządu KFK zapewniła natomiast, że zarządzający funduszem od początku pracują aktywnie nad projektem. „Pierwotna wizja projektu, z którym przychodzi przedsiębiorca, może zostać dość głęboko przepracowana zanim zostanie on ostatecznie uruchomiony. Jeżeli scenariusz jest negatywny, nie oznacza to od razu końca projektu. Zarządzający zastanawiają się, czy można go zmianić i pójść do przodu” – informowała.
W tym roku fundusze VC ze stajni KFK zainwestowały w 30 projektów, a łącznie w 100 przedsięwzięć. Większość z nich to projekty informatyczne albo internetowe. Niektóre odniosły spektakularne sukcesy na skalę międzynarodową. Wśród nich są takie firmy, jak np. Audioteka, w którą fundusz GPV zainwestował w 2012 r. 2 mln zł. Podniosło to wartość przedsięwzięcia o 10 mln zł. Dziś rozwiązania Audioteki dostępne są w 23 krajach i dziewięciu językach. Firma ma dwa miliony zarejestrowanych użytkowników i rosnące z roku na rok przychody.
Natomiast projekt UXPin z Gdyni uzyskał od funduszu Innovation Nest 700 tys. zł, co umożliwiło firmie ekspansję zagranicę i uzyskanie kolejnej transzy finansowania w wysokości 1,6 mln dol. W 2013 r. dochody firmy wzrosły o 950 proc. Z kolei spółka NanoVelos, w którym fundusz GPV objął połowę udziałów pracuje nad przełomową metodą podawania leków antynowotworowych. Wynalazek prof. Tomasza Ciacha, po skomercjalizowaniu może przynieść 100 mln dol., ale zanim do tego dojdzie na badanie kliniczne może być potrzebne 5-6 mln zł.
Finansowanie przez fundusz VC jest alternatywą do finansowania zwrotnego np. w postaci kredytów lub dotacji. Polega na inwestowaniu w przedsiębiorstwa na ich wczesnym etapie rozwoju, najczęściej poprzez wyspecjalizowane fundusze. Fundusze takie przystępują do firmy jako udziałowiec, dostarczają finansowania oraz wspierają przedsiębiorcę wiedzą menedżerską i doświadczeniem. Zwykle fundusze VC inwestują w projekty bardziej ryzykowne, ale jednocześnie innowacyjne, które miałyby problem ze znalezieniem tradycyjnego finansowania.
KFK został utworzony w 2005 r. przez rząd polski w celu zwiększenia dostępności kapitału VC dla małych i średnich firm. 100-proc. akcjonariuszem spółki jest Bank Gospodarstwa Krajowego. W ramach funduszu powołano 17 funduszy VC, które dysponują łączną kwotą 700 mln zł. W połowie grudnia br. Fundusz kończy kampanię konferencji i szkoleń „Venture capital – więcej niż kapitał” – cyklu bezpłatnych spotkań przedsiębiorców ze specjalistami polskimi i zagranicznymi zajmującymi się problematyką inwestowania przez fundusze venture capital.