Celem akcji ma być wzrost liczby spotkań handlowych. Już przy planowaniu musimy zadbać o to, aby zaaranżowane spotkania były efektywne i zakończyły się jak największą liczbą pozyskanych klientów.
Metodyka opiera się na wykorzystaniu znanych i powszechnie dostępnych narzędzi, takich jak e-mail i telefon. Tak, tak, brzmi to może podejrzanie w swojej prostocie. Pamiętajmy jednak, że to tylko narzędzia, a nasz potencjalny klient dokonuje dziś szybkich wyborów, musimy więc odpowiednio dobraną merytoryką i personalizacją naszego przekazu przekonać go, że warto poświęcić nam czas.
WAŻNE! Akcja zakłada wysyłkę trzech e-maili w odstępach jedno lub dwutygodniowych (w zależności od grupy odbiorców). W każdej kolejnej wysyłce ograniczamy bazę o tych, którzy dali odpowiedź na poprzednią wysyłkę. Na samym końcu kontaktujemy się telefonicznie z tymi, którzy nie odpowiedzieli na żaden z naszych e-maili.
Banalne? Oczywiście, ale diabeł tkwi w szczegółach. A więc do rzeczy.
1. Określ i zbuduj bazę klientów
W tradycyjnych działaniach e-mailingowych wysyłamy ogromną liczbę e-maili. Baza to często firmy lub osoby, o których mało wiemy lub które mają ze sobą niewiele wspólnego, co powoduje, że mówimy o wszystkim, a więc i o niczym konkretnym.
Przed przystąpieniem do akcji trzeba podjąć decyzję, do kogo konkretnie kierujemy swój przekaz, i wyłonić firmy podobnej wielkości, z tej samej branży lub stojące w danym momencie przed podobnymi wyzwaniami.
Musimy również pójść krok dalej i wyłonić osoby na podobnych stanowiskach. Zupełnie inaczej sformułujemy swój komunikat do dyrektora marketingu wielooddziałowej firmy odzieżowej niż do właściciela czy prezesa pięćdziesięcioosobowego przedsiębiorstwa produkującego artykuły metalowe.
Poznajmy odbiorcę naszej treści, jeszcze zanim się do niego odezwiemy.
2. Zbuduj efektywne e-maile
Efektywny e-mail to niekoniecznie e-mail „ładny”. Zapomnijmy o grafice, a skupmy się na merytoryce, układzie treści i personalizacji przekazu – bo te trzy główne czynniki zadecydują o zainteresowaniu naszą propozycją spotkania.
Najważniejsze, aby adresat miał poczucie, że e-mail nie jest masową wysyłką i propozycja w nim zawarta jest dedykowana właśnie dla niego.
Zadbaj o odpowiednie ułożenie treści:
• stwórz krótką wiadomość – maksymalnie 175 znaków; jest to przetestowane i gwarantuje, że odbiorca nie zniechęci się po otwarciu maila i nie usunie go ze skrzynki bez zapoznania się z treścią
• pamiętaj, aby podzielić e-mail na czytelne i krótkie akapity
• stosuj krótkie zdania
• pisz prostym i zbliżonym do stylistyki mówionej językiem; unikaj ogólnych, obecnych w ulotkach marketingowych frazesów i żargonu branżowego związanego z oferowanymi przez Ciebie produktami i usługami.
Personalizuj maile:
• w tytule zamieść nazwę firmy, do której kierujesz e-maila, w treści wymień ją również przynajmniej raz
• rozpocznij od zwrotu bezpośredniego „Szanowny Panie Kowalski” – wstaw nazwisko osoby, do której wysyłasz maila, w zależności od stanowiska również tytuł
• podpisz wiadomość imieniem i nazwiskiem i danymi kontaktowymi handlowca, który pojawi się na spotkaniu, jeśli dojdzie ono do skutku
• jeśli korzystasz z jakiegoś narzędzia do wysyłki maili, to wprowadź takie ustawienia, aby w polu nadawcy pojawiło się imię i nazwisko osoby podpisanej pod wiadomością
• również „zwrotka” powinna być ustawiona na nadawcę.