Z badań CBOS wynika, że Walentynki w tym roku będzie świętować 59 proc. badanych, z czego większość podaruje ukochanej osobie prezent. Coraz częściej zamiast tradycyjnej „walentynki” czy kwiatów Polacy kupują gadżety erotyczne.
Dane Allegro.pl wskazują, że przed Dniem Zakochanych zainteresowanie niektórymi produktami jest nawet dwa razy większe, a obroty w całej kategorii Erotyka rosną o połowę.
– Średnio dla całej kategorii Erotyka nasze obroty rosną o ponad 60 procent. Przeciętna osoba, która dokonuje zakupu walentynkowego, wyda na ten zakup około 60-65 złotych – mówi Katarzyna Kuśnierska, dyrektor zarządzająca Allegro.pl.
Najliczniejsza grupą kupujących produkty erotyczne są osoby w wieku 25-34 lat. Panowie są w zdecydowanej większości, bo stanowią 65 proc. kupujących, jednak widać, że z roku na rok pań, które chcą obdarować swojego partnera gadżetem erotycznym, przybywa. W 2002 roku kobiet kupujących w tej kategorii było zaledwie 5 proc., dzisiaj to już 35 proc.
– Hitami tej branży niezmiennie są wszelkie olejki do masażu, bielizna, również produkty jadalne. Niezmiennie popularnością cieszą się wibratory – wymienia Kuśnierska.
Taki trend zauważają również przedstawiciele portali grupowych zakupów, choć dużym powodzeniem cieszą się również wyjazdy dla dwojga, walentynkowe pakiety SPA czy romantyczne kolacje.
– Hitem zeszłorocznych Walentynek były na Grouponie designerskie, kolorowe wibratory, które sprzedały się w liczbie blisko tysiąca sztuk. W tym roku szczególnie dużym powodzeniem cieszy się zmysłowa, koronkowa bielizna, której przed Walentynkami sprzedaliśmy tysiąc kompletów – mówi Artur Bednarz, rzecznik Groupona.
Jak podkreśla Kuśnierska, gust pań i panów jest inny. Kobiety znacznie częściej wybierają zmysłową bieliznę bądź biżuterię erotyczną. Mężczyźni wolą kupować przebrania. W dziale bodystocking przed Walentynkami obroty rosną aż o 95 proc. w stosunku do średniej rocznej.
Dużą popularnością cieszą się gry erotyczne (wzrost obrotów o 180 proc.) i filmy o takim zabarwieniu (37 proc.).
Fot. Getty Images
