Pewną formą wyspecjalizowanego coworkingu jest najnowszy projekt Krakowskiego Parku Technologicznego. Na obrzeżach Krakowa powstaje właśnie nowoczesny budynek biurowy przeznaczony dla startupów typu hi-tech.
Jak twierdzi Krzysztof Krzysztofiak, wiceprezes zarządu KPT, wynajmujący będą mieć do swojej dyspozycji nie tylko powierzchnię biurową, ale również nowoczesną infrastrukturę informatyczną, prywatną chmurę, laboratoria czy też usługi prawnicze, księgowe i administracyjne. Wszystko, co niezbędne do prowadzenia firmy, będzie dostępne na wyciągniecie ręki za opłatą à la abonament za komórkę.
Niewątpliwie nasze miejsce pracy zmienia się tak, jak chcemy z niego korzystać – staje się mobilne, skalowalne i zoptymalizowane do naszych aktualnych potrzeb. Jak zatem zmieni się nasz produkt?
Więcej danych do uwzględnienia
Dostępność informacji i coraz doskonalsze algorytmy przetwarzania danych stworzyły producentom możliwości, których nigdy dotąd nie posiadali. Serfując po sieci, korzystając z wyszukiwarek, mediów społecznościowych, codziennie udoskonalamy nasz własny internetowy profil, który daje wręcz nieograniczone możliwości identyfikowania naszych konsumenckich potrzeb.
Korzystając z nowoczesnych urządzeń, w pewien sposób pozbywamy się naszej prywatności. Z pewnością każdy z nas zauważył dziwnie podejrzane e-maile, np. dotyczące kredytów mieszkaniowych, gdy zaledwie parę dni wcześniej serfowaliśmy po sieci w poszukiwaniu wymarzonego lokum.
To, jakie możliwości oferują nowe technologie, świetnie obrazuje przypadek pewnej nastolatki ze Stanów, która po paru wizytach w lokalnym hipermarkecie zaczęła otrzymywać e-maile z ofertami produktów dla noworodków.
Przerażony ojciec postanowił oskarżyć firmę o zachęcanie jego córki do tego, aby została matką. Okazało się jednak, że dziewczyna rzeczywiście jest w ciąży, o czym ojciec jeszcze nie wiedział. Śledztwo dziennikarza, który ujawnił całą sprawę na łamach „New York Times”, wykazało, że firma zbudowała tak doskonałe narzędzie analityczne, że była w stanie określić, że kobieta jest w ciąży wyłącznie na podstawie obserwacji jej zachowań.
Nowe technologie pozwalają korporacjom zidentyfikować potrzeby konsumentów, stworzyć lepiej dopasowany do ich potrzeb produkt, dotrzeć we właściwym czasie do konsumentów, wytwarzając świadomość produktu, który zaspokoi potrzebę, zanim sami sobie ją uświadomią.
Jednostka coraz silniejsza
Jest jednak druga strona medalu, będąca światełkiem w tunelu. Social media na dobre zagościły na ekranach naszych komputerów, tabletów i smartfonów, wyposażając „jednostkę” w narzędzia, które dają możliwość propagowania naszych idei, inicjatyw na niespotykaną dotąd skalę, z prędkością łączy internetowych. Tak wzmocnieni, zupełnie nie pasujemy do hierarchicznie zbudowanych organizacji, oferujących masowe produkty.
Nowa zdolność jednostki zmusza więc korporacje do fundamentalnych zmian w komunikacji z klientami. Pierwszy etap tych zmian obserwujemy już teraz. Korporacje budują swój wizerunek społeczny w social media, oferują produkty, które oprócz podstawowych funkcji zyskują wymiar społecznościowy.
Nasze nowe buty Nike mają nam tyle do powiedzenia! Wystarczy, że wyposażymy je w pulsometr z GPS i zalogujemy je do dedykowanego portalu społecznościowego, a dowiemy się, gdzie, jak długo i jak szybko „biegały” i czy te sąsiada z bloku obok „robią” to lepiej niż nasze.
Jaki jest następny krok? Shoshana Zuboff, profesor Harvard Business School, na łamach jednego z numerów magazynu „Forbes” wysuwa jeszcze dalej idące wnioski. Twierdzi, że czeka nas nowy etap kapitalizmu ze wzmocnioną rolą jednostki, w którym hierarchicznie zbudowana organizacja nie przetrwa.
Jako przykład podaje przemysł fonograficzny, który wciąż usilnie próbuje sprzedać nam produkt rozumiany w tradycyjny sposób – płytę CD. A jeśli jej nie chcemy, ma dla nas jedną odpowiedź – będziemy Cię ścigać i ukarzemy!
Niewątpliwe żyjemy w czasach fundamentalnych zmian, w których nowa technologia przekształca każdy aspekt naszej ekonomii, oferując nam sprawność w dysponowaniu naszymi zasobami na niespotykaną dotąd skalę. Nowe technologie przekształcają właściwie wszystko, co do tej pory w funkcjonowaniu naszej gospodarki było oczywiste.
Uwolnieni od ograniczających nas wzorców zyskujemy zupełnie nowe możliwości. Smartfon, tablet i chmura nie lubią biurka i nic już tego nie zmieni.
Robert Różycki – Comarch
Artykuł pochodzi z magazynu Nowoczesne Zarządzanie nr 2/2012. Tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji Bizrun.pl.
Fot. Getty Images