Czy możliwe jest założenie sklepu internetowego bez fizycznego posiadania towaru w magazynie? Tak. Temu właśnie służy usługa dropshippingu.
W tradycyjnym modelu sprzedaży sklep internetowy pod wieloma względami jest podobny do sklepu stacjonarnego. E-sklep nie potrzebuje budynku z piękną witryną w doskonałej lokalizacji, potrzebuje jednak miejsca na składowanie towaru. Im więcej produktów z oferty sprzedawcy znajduje się w magazynie, tym większa szansa, że klient, skuszony dostępnością towaru „od ręki”, dokona zakupów.
A gdyby tak wszystkie produkty były dostępne od razu, a jednocześnie nie trzeba by było wynajmować powierzchni na magazyn? Czy to marzenia ściętej głowy? Nie – to możliwe!
Co to jest dropshipping?
Dropshipping polega na tym, że to zewnętrzny dostawca zajmuje się wysyłką towaru bezpośrednio do klienta. Istnieje wiele wariantów współpracy dropshippingowej, ale jej najpełniejsza, najbardziej kompleksowa odmiana polega na tym, że… sklep w ogóle nie zajmuje się sprzedażą.
Najlepiej wyjaśnić to na przykładzie. Doskonałym przykładem jest polska platforma Matterhorn, zajmująca się przede wszystkim dystrybucją odzieży, w tym bielizny. Sklep, który zostanie zintegrowany z tą platformą, staje się właściwie serwisem pośredniczącym w sprzedaży.
Klient wchodzi co prawda do sklepu – nazwijmy go Ciuchlandia – i wybiera produkty. Jednak po złożeniu zamówienia, dane przesyłane są do Matterhorn i tam zamówienie zostaje w pełni zrealizowane. Ciuchlandia nie musi zajmować się wysyłką towaru, nie musi przejmować się jego dostępnością lub brakiem, nie musi nawet samodzielnie rozpatrywać reklamacji.
Ciuchlandia zajmuje się przede wszystkim marketingiem oraz aspektami informatycznymi, które wymagają integracji sklepu z platformą dropshippingową. Reszta jest już po stronie Matterhorn.
Nie zawsze usługi dropshippingowe są jednak tak kompleksowe. W uboższej wersji będą one polegały jedynie na przerzuceniu ze sklepu na hurtownię czy producenta (lub nawet na firmę kurierską) samej wysyłki (lub transportu) zamówionego towaru do klienta z pominięciem sklepu, ale bez outsourcingu wszystkich pozostałych elementów sprzedaży (takich jak fakturowanie, obsługa reklamacji, przygotowywanie opisów produktów).