Co sądzi Pani o dość popularnej wśród pracodawców tezie, że trudno dziś o dobrego pracownika?
U nas, w Chorzelowie, ta teza jest niepopularna. Stawianie tezy o trudnościach w pozyskaniu dobrego pracownika przy 12-procentowym poziomie bezrobocia w kraju nie jest adekwatne do rzeczywistości. Przecież to pracodawca jest odpowiedzialny za to, jak i jakim zespołem pracowników zarządza.
Kwalifikacje i kompetencje oczekiwane od kandydatów weryfikowane są na etapie rekrutacji i już tu pracodawca ma ogólny pogląd o ich spełnieniu. Ale tak naprawdę zweryfikowanie deklarowanych i niejednokrotnie potwierdzonych kwalifikacji i kompetencji następuje dopiero w rzeczywistych warunkach pracy. Wzmacnianiu wiedzy teoretycznej zdobytej na studiach służy doświadczenie nabywane u pracodawców i jeżeli będą to złe doświadczenia, to nie będziemy mieć dobrych pracowników.
Niejednokrotnie okazuje się, że pracownik powinien wzmocnić rozwinąć, podnieść umiejętności, kompetencje, kwalifikacje. Rynek szkoleń, również tych wspieranych funduszami unijnymi, oferuje szeroką propozycję tematyczną, z której można wybrać programy odpowiadające potrzebom i możliwościom pracodawcy.
Dobry pracownik to w moim przekonaniu pracownik kompetentny, wykwalifikowany, ale przede wszystkim pracownik oddany, zaangażowany, lojalny, którego cele są spójne z celami organizacji. A wpływ na kreowanie takich postaw ma pracodawca.
Dziękuję za rozmowę i życzę utrzymania tak dobrego wyniku również w kolejnych badaniach.