Duże firmy mogą przeznaczać duże pieniądze na inwestycje, promocję, badania, szkolenia pracowników. Nie oznacza to jednak, że mała firma w konkurencji z większym graczem zawsze przegrywa. Potężny Goliat ma wielkość i siłę, ale Dawid może zdobyć nad nim przewagę dzięki zwinności i sprytowi.
Wielkość ma znaczenie, także w biznesie. Nawet jednak, jeśli duża firma zawsze może więcej, to mała może dojść do celu szybciej. Tam gdzie liczy się czas, ważny jest nie tylko budżet.
Szybkość i elastyczność
Mała firma może reagować szybciej niż duża. Gdy na rynku pojawia się nowy trend, gdy konkurent ogłasza rewelacyjną promocję lub zaskakuje nowym produktem, gdy pojawia się sytuacja wymagająca natychmiastowego reagowania, mała firma może odpowiedzieć szybciej na zapotrzebowanie rynku i oczekiwania klientów.
Wynika to z krótszego procesu decyzyjnego. W małej firmie wiele decyzji podejmowanych jest jednoosobowo i w sposób mało zbiurokratyzowany. Na podobne sytuacje duża firma może reagować tworzeniem procedur, wypracowywaniem nowych standardów, rozpoczynaniem prac nad nowymi koncepcjami, długimi dyskusjami, a w wypadku podjęcia decyzji, uruchamiany zostaje łańcuch przekazywania poleceń z góry na dół.
Zanim cała firma wdroży nowe procedury, a szeregowy pracownik wykona polecenia, mały konkurent może być już o kilka kroków dalej.
Samodzielność i uniwersalność
Zarządzanie dużą organizacją opiera się na zleceniu zadań innym. Menedżer podejmuje decyzję, po czym zleca ją pracownikom, ci zaś kolejnym osobom w firmie lub wykonawcom zewnętrznym. Istnieje przy tym duża specjalizacja zadań. Każdy pracownik zna się na tym, co robi, ale może mieć słabe pojęcie o całości funkcjonowania firmy.